Mówił Pan o aborcji, ale jakie inne grzechy wymagają ekspiacji?
Wszystkie… Chcemy pokutować za wszystkie grzechy. Każda osoba, która przyjedzie na Jasną Górę przywiezie ze sobą bagaż doświadczeń, swoją historię, grzechy i zranienia. Ja, jako organizator, sam to przeżywam coraz bardziej i widzę, że moje życie wymaga pokuty i przemiany. Chodzi o grzech każdego z nas. Ale myśląc o pokucie Polaków mamy szczególnie na myśli dwie rzeczywistości. Grzech komunizmu i grzech aborcji.
Komunizm, który panował w Polsce przez wiele lat, nie był tylko systemem politycznym, ale także systemem duchowym, którego najważniejszym celem było usunięcie wiary z powierzchni ziemi. Bóg miał przestać istnieć w myślach i sercach, a kościoły i księży należało, albo zlikwidować, albo zniszczyć ich ducha. Po 45 roku znaczna część Polaków wstąpiła w szeregi i służyła komunizmowi, poddawała mu się na różnych poziomach (czerpała korzyści finansowe, otrzymywała przywileje itp.), łamała pierwsze przykazanie: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. Odrzucała Boga, wybierając system, który z Nim walczył. Nawet jeśli ten wybór nie był do końca świadomy. To nie jest żadne oskarżenie.
Konsekwencją złamania pierwszego przykazania jest większa skłonność do łamania kolejnych. Pojawiają się kolejne grzechy, bo jeśli nie ma Boga, to nie ma Jego porządku i wszystko jest możliwe. Chyba największym złem komunizmu jest właśnie grzech aborcji. W tamtym czasie była dozwolona i na porządku dziennym we wszystkich szpitalach. Każdy lekarz w ramach specjalizacji musiał chociaż raz dokonać tego „zabiegu”, a pytanie: usuwamy, czy zachowujemy, było standardem w czasie pierwszej ciężarnej kobiety u ginekologa. Statystycznie każda polska rodzina nosi w sobie taką ranę, nosi skutki tych grzechów, które są ogromne i wpływają na naszą rzeczywistość, także dzisiejszą.
Nie bez znaczenie jest z pewnością to, że Wielka Pokuta odbywa się w czasie Roku Miłosierdzia?
Tak, myślę, że to jest jakiś Boży plan, żeby tak wiele rzeczy dać Polakom w tym roku. Rocznica Chrztu Polski, odnowienie ślubów jasnogórskich, Światowe Dni Młodzieży, 19 listopada będzie uroczystość uznania królowania Chrystusa, no i Wielka Pokuta. To są wydarzenia, które Bóg dla nas zaplanował, żebyśmy mieli szansę w różnych momentach tego Roku Miłosierdzia przeżyć coś ważnego, przeżyć rekolekcje, a po nich podjąć kolejne działania.
Mamy wstrząsające wspomnienia z Czarnego Protestu, w którym znaczna część Polaków wybrała całkiem inny system wartości i myślę, że ta odpowiedź, którą możemy dać 15 października, jest też bardzo ważnym głosem wobec tego co się stało w poniedziałek.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mówił Pan o aborcji, ale jakie inne grzechy wymagają ekspiacji?
Wszystkie… Chcemy pokutować za wszystkie grzechy. Każda osoba, która przyjedzie na Jasną Górę przywiezie ze sobą bagaż doświadczeń, swoją historię, grzechy i zranienia. Ja, jako organizator, sam to przeżywam coraz bardziej i widzę, że moje życie wymaga pokuty i przemiany. Chodzi o grzech każdego z nas. Ale myśląc o pokucie Polaków mamy szczególnie na myśli dwie rzeczywistości. Grzech komunizmu i grzech aborcji.
Komunizm, który panował w Polsce przez wiele lat, nie był tylko systemem politycznym, ale także systemem duchowym, którego najważniejszym celem było usunięcie wiary z powierzchni ziemi. Bóg miał przestać istnieć w myślach i sercach, a kościoły i księży należało, albo zlikwidować, albo zniszczyć ich ducha. Po 45 roku znaczna część Polaków wstąpiła w szeregi i służyła komunizmowi, poddawała mu się na różnych poziomach (czerpała korzyści finansowe, otrzymywała przywileje itp.), łamała pierwsze przykazanie: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. Odrzucała Boga, wybierając system, który z Nim walczył. Nawet jeśli ten wybór nie był do końca świadomy. To nie jest żadne oskarżenie.
Konsekwencją złamania pierwszego przykazania jest większa skłonność do łamania kolejnych. Pojawiają się kolejne grzechy, bo jeśli nie ma Boga, to nie ma Jego porządku i wszystko jest możliwe. Chyba największym złem komunizmu jest właśnie grzech aborcji. W tamtym czasie była dozwolona i na porządku dziennym we wszystkich szpitalach. Każdy lekarz w ramach specjalizacji musiał chociaż raz dokonać tego „zabiegu”, a pytanie: usuwamy, czy zachowujemy, było standardem w czasie pierwszej ciężarnej kobiety u ginekologa. Statystycznie każda polska rodzina nosi w sobie taką ranę, nosi skutki tych grzechów, które są ogromne i wpływają na naszą rzeczywistość, także dzisiejszą.
Nie bez znaczenie jest z pewnością to, że Wielka Pokuta odbywa się w czasie Roku Miłosierdzia?
Tak, myślę, że to jest jakiś Boży plan, żeby tak wiele rzeczy dać Polakom w tym roku. Rocznica Chrztu Polski, odnowienie ślubów jasnogórskich, Światowe Dni Młodzieży, 19 listopada będzie uroczystość uznania królowania Chrystusa, no i Wielka Pokuta. To są wydarzenia, które Bóg dla nas zaplanował, żebyśmy mieli szansę w różnych momentach tego Roku Miłosierdzia przeżyć coś ważnego, przeżyć rekolekcje, a po nich podjąć kolejne działania.
Mamy wstrząsające wspomnienia z Czarnego Protestu, w którym znaczna część Polaków wybrała całkiem inny system wartości i myślę, że ta odpowiedź, którą możemy dać 15 października, jest też bardzo ważnym głosem wobec tego co się stało w poniedziałek.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/310915-bodasinski-wielka-pokuta-jest-polsce-bardzo-potrzebna-serca-polakow-musza-byc-zdrowe-inaczej-nie-bedziemy-w-stanie-dalej-funkcjonowac-jako-narod-nasz-wywiad?strona=2