Kard. Dziwisz o ŚDM: "bardzo czułem obecność i wsparcie Jana Pawła II w tym czasie"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.episkopatnews/flickr.com
fot.episkopatnews/flickr.com

„Wspaniałym owocem pontyfikatu świętego papieża Jana Pawła II” nazwał kard. Stanisław Dziwisz Światowe Dni Młodzieży, które trzy tygodnie temu odbyły się w Krakowie.

Podczas Mszy św. na zakończenie tradycyjnej Procesji Pogrzebu Matki Bożej w Kalwarii Zebrzydowskiej metropolita krakowski dziękował za wydarzenie, „które na zawsze pozostanie w naszych sercach”.

Procesja Pogrzebu Matki Bożej, która jest jednym z najważniejszych elementów kilkudniowych obchodów odpustu Wniebowzięcia w Kalwarii Zebrzydowskiej, zgromadziła na kalwaryjskich dróżkach ponad 100 tys. pielgrzymów z Polski południowej, Czech i Słowacji. Rozpoczęła się nieszporami pod przewodnictwem bp. Jana Wątroby z Rzeszowa. Potem pielgrzymi przeszli w procesji do kościoła Grobu Matki Bożej w Brodach, gdzie odbyła się Msza św. pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza. W homilii przypomniał on, że Kalwaria Zebrzydowska była miejscem, do którego często pielgrzymował Karol Wojtyła, by samotnie chodzić kalwaryjskimi dróżkami i powierzać Bogu trudne sprawy związane ze swą pasterską służbą.

Również przed każdym z nas stoi otworem Kalwaria ze swymi duchowymi bogactwami. My także możemy prosić Maryję, aby wspierała nas w codziennych trudach i podtrzymywała naszą nadzieję. Po to tu przybywamy i po to tutaj jesteśmy, rozmodleni, utrudzeni, w wierności i pełni nadziei

—zapewniał kaznodzieja.

Według niego, jednym z największych owoców pontyfikatu Jana Pawła II są Światowe Dni Młodzieży, zwłaszcza ostatnie, które trzy tygodnie temu odbyły się w Polsce i Krakowie.

Bardzo czułem obecność i wsparcie Jana Pawła II podczas tych dni

—wyznał metropolita krakowski.

Dziś dziękujemy Chrystusowi i Jego Matce za to wielkie wydarzenie, które na zawsze pozostanie w naszej pamięci i w pamięci młodych całego świata

—dodał.

Nawiązując do przeżywanego w Kościele Roku Miłosierdzia, kardynał podkreślił, że w Kalwarii Zebrzydowskiej, rozważając mękę i śmierć Chrystusa na krzyżu, uświadamiamy sobie ogrom miłosierdzia Boga pochylającego się nad losem człowieka. Zaapelował, by bezgranicznie powierzać się miłosiernemu Bogu świadczyć miłosierdzie bliźnim.

Nigdy dość miłosierdzia w naszych rodzinach i środowiskach!

—zaznaczył.

Kard. Dziwisz podziękował pielgrzymom za ich modlitwę i trud.

To jest kapitał, z którym możemy powrócić do naszych rodzin i środowisk, do naszych codziennych zadań

—zapewniał.

Wasze świadectwo ubogaca cały Kościół, umacnia i czyni jeszcze bardziej wiarygodnym w przepowiadaniu Dobrej Nowiny, w ewangelizowaniu współczesnego świata, w niesieniu Jezusa Chrystusa tym wszystkim, którzy Go nie znają

—zakończył hierarcha.

W tradycyjnej procesji na Dróżkach Matki Bożej wędrowały asysty, orkiestry i pątnicy w strojach ludowych. Do sanktuarium przybywa też coraz więcej młodych osób, które tradycyjnie w wigilię głównych uroczystości uczestniczą w dniu młodzieży. W sobotę wieczorem Mszy z udziałem kapłanów wyświęconych w tym roku na Placu Rajskim przed bazyliką będzie przewodniczył krakowski biskup pomocniczy Jan Szkodoń.

W niedzielę odbędą się główne uroczystości odpustu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Będzie im przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosi abp Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita mińsko-mohylewski z Białorusi.

Kalwaryjskie uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny należą do największych odpustów maryjnych w Polsce.

ann/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych