Brazylijska para zaręczyła się w Wadowicach podczas ŚDM. "Możliwość przyjazdu do kraju Jana Pawła II była dla nas czymś wyjątkowym"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. FreeImages
fot. FreeImages

Według niego fundamenty społeczeństwa spoczywają w rodzinie.

Żeby budować zdrowe społeczeństwo, trzeba budować zdrowe rodziny

— zaznacza i dodaje, że każda relacja musi przejść odpowiednie fazy znajomości: spotykanie się, zaręczyny, małżeństwo i budowa rodziny.

Teologia ciała według Jana Pawła II była tym, co nadało kierunek naszej relacji i przybliżyło wizję małżeństwa

— wyjaśnia.

Brazylijczycy wciąż powracają wspomnieniami do Polski.

Możliwość przyjazdu do kraju Jana Pawła II była dla nas czymś wyjątkowym. Sama świadomość, że przebywaliśmy w tych samych miejscach, co on, napawała nas ogromnym szczęściem

— mówi Vinicius i wymienia miejsca, które - poza Wadowicami - szczególnie zapadły mu i jego narzeczonej w pamięci.

Są to m.in. Łagiewniki, a w nich obraz Jezusa Miłosiernego.

Staliśmy w olbrzymiej kolejce, by podejść do tego obrazu i do relikwii św. Faustyny. Na szczęście zaczęło padać, tłum się przerzedził i wykorzystując okazję szybko podeszliśmy do tych miejsc

— wspominają.

Niesamowitym przeżyciem dla pary była możliwość ujrzenia sutanny, którą miał na sobie papież w czasie zamachu na jego życie w 1981 r. Biała szata jest w łagiewnickim Sanktuarium św. Jana Pawła II, wciąż są na niej ślady krwi.

Młodzi byli również pod wrażeniem budowli sakralnych w Krakowie.

Każda ulica pokazywała nam tyle historii katolicyzmu

— podkreślają.

Brazylijczycy, by dostać się do Polski, przylecieli najpierw do Paryża. Drogę z Francji do Krakowa przemierzyli autokarem. Z tej wycieczki na zawsze zapamiętają mszę św. odprawioną w autobusie przez jadącego z nimi księdza.

Byliśmy niezmiernie zaskoczeni mszą w tak nietypowym miejscu

— opowiada chłopak.

Stare polskie powiedzenie mówi: Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Jego prawdziwość potwierdzają też Brazylijczycy.

ŚDM było wspaniałym doświadczeniem. Każde słowo papieża Franciszka dawało nam energię, by żyć z nadzieją; wzmacniało nas, by zmienić to, co złe. Ale cieszymy się, że jesteśmy już w naszym ukochanym Piedade. Wspaniale jest jeść prawdziwy brazylijski ryż i fasolę. Wspaniale jest także móc spać minimum siedem godzin w nocy - podczas ŚDM mieliśmy tyle rzeczy do zrobienia, że na sen pozostawało od trzech do pięciu godzin

— podsumowuje Vinicius.

WIĘCEJ: Młodzi Brazylijczycy zaręczyli się w Wadowicach. W rodzinnym domu Jana Pawła II zaczyna się ich wspólne życie

lap/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych