Był świadkiem zawierzenia miłosierdziu Boga. Takim pozostanie w mojej pamięci i modlitwie - Franciszek po śmierci kard. Macharskiego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.episkopatnews/flickr.com
fot.episkopatnews/flickr.com

O ofiarności z jaką zmarły kard. Franciszek Macharski pełnią swoją posługę przypomniał Ojciec Święty w liście kondolencyjnym skierowanym na ręce obecnego metropolity krakowskiego, kard. Stanisława Dziwisza.

Oto treść tego listu:

Jego Eminencja

Kard. Stanisław DZIWISZ

Arcybiskup Metropolita Krakowski

Kraków

Z żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Kardynała Franciszka Macharskiego, emerytowanego Arcybiskupa Krakowskiego. Jednoczę się z Tobą, Drogi Bracie, z duchowieństwem i wiernymi Kościoła w Polsce w modlitwie dziękczynienia za życie i pasterski trud tego zasłużonego Sługi Ewangelii.

Iesu, in te confido!– Jezu, ufam Tobie! – to biskupie zawołanie było dewizą jego życia i pasterskiej posługi. Dziś, w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia, stało się wymownym zawołaniem ogłaszającym wypełnienie dzieła, jakie powierzył mu Pan już w akcie chrztu, wprowadzając do grona naznaczonych Jego odkupieńczą Krwią, a potem wraz z darem kapłaństwa, gdy posyłał go z zadaniem uświęcania ludu słowem i łaską sakramentów. Pełnił tę posługę z oddaniem jako duszpasterz, profesor, rektor Seminarium Duchownego, do dnia, w którym Pan polecił mu podjąć spuściznę św. Stanisława i swego bezpośredniego poprzednika Karola Wojtyły, dziś św. Jana Pawła II, na stolicy biskupiej w Krakowie. Z ufnością w Boże miłosierdzie prowadził to dzieło jako ojciec kapłanów i wiernych powierzonych jego pieczy. Przewodził Kościołowi w Krakowie w niełatwych czasach politycznych i społecznych przemian, z mądrością, ze zdrowym dystansem do rzeczywistości, dbając o poszanowanie godności każdego człowieka, o dobro wspólnoty Kościoła, a zwłaszcza o zachowanie żywej wiary w sercach ludzi.

Jestem wdzięczny Opatrzności, że dane mi było odwiedzić go podczas niedawnej wizyty w Krakowie. W tym ostatnim etapie życia był bardzo doświadczony cierpieniem, które znosił z pogodą ducha. Również w tym doświadczeniu pozostał świadkiem zawierzenia dobroci i miłosierdziu Boga. Takim pozostanie w mojej pamięci i modlitwie. Niech Pan przyjmie go do swojej chwały!

Tobie, Czcigodny Bracie, polskim Kardynałom i Biskupom, Rodzinie Zmarłego i wszystkim Polakom z serca błogosławię: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Chcę choćby zbliżyć się do niego” - przejmujące słowa Franciszka przed odwiedzinami w szpitalu u kard. Macharskiego

ann/KAI

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych