„Tego typu wydarzenia jak ŚDM pokazują, dlaczego telewizja publiczna jest potrzebna” - mówi w rozmowie z portalem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Piotr Legutko, dyrektor krakowskiego oddziału Telewizji Polskiej.
Legutko podkreśla, że „komercyjny zysk z tego typu przekazów jest żaden”:
Przerywanie tego programu reklamami – a wiadomo, jakie produkty są głównie reklamowane w telewizjach prywatnych – byłoby zgrzytem. W moim przekazie jedyne przerywniki reklamowe są także związane z misją. Promujemy turystykę, kraj i region. Cały czas na antenie komentujemy te wydarzenia w poczuciu odpowiedzialności. Wystarczy porównać, jak o Światowych Dniach Młodzieży mówią media komercyjne, a jak publiczne. Dla prywatnych stacji najważniejsze jest, że papież się potknął albo ktoś znalazł porzucony plecak i nie wiadomo, co w nim jest …
Publicysta dodaje, że „trzeba się skupić na tym, co jest absolutnie niepowtarzalne, wyjątkowe i ważne”:
Nie można – jak uczyniło to wiele mediów komercyjnych – przedstawić wystąpienia Ojca Świętego na Wawelu przez wyrwanie jednego zdania z kontekstu: „Potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu”. Jeśli na tym zdaniu buduje się cały przekaz tego, co papież ma Polakom do powiedzenia, to jest to kompletne pomieszanie pojęć.
Pytany, które przesłanie papieża Franciszka uważa za najważniejsze, Legutko odpowiada:
Zdecydowanie za wcześnie, aby o tym mówić, ale już z wystąpień na Wawelu, w Częstochowie i na krakowskich Błoniach widać, że jest to podobne przesłanie, jakie miał dla nas papież Benedykt XVI. Z jednej strony jeden i drugi wyrażają ogromne uznanie dla Polski, jako kraju silnie osadzonego w tradycji katolickiej i szacunku dla rodziny. Z drugiej słyszymy oczekiwanie: Bądźcie dla nas, katolickiej Europy, oparciem. Niezależnie, jakby to nie zabrzmiało, jesteśmy nadzieją chrześcijaństwa. Myślę, że nie należy tego traktować jako pochwały czy kadzenia, ale jako wyzwanie. Nieprzypadkowo Franciszek powtarza dwa słowa klucze – pamięć i tożsamość – które kojarzą nam się z Janem Pawłem II. Powinniśmy wziąć sobie do serca, żeby na „dobrej pamięci” budować nasza przyszłość. To jest ogromnie ważne przesłanie dla Polaków. Ale pamiętajmy, że są to Światowe Dni Młodzieży, więc jest to także mocne wezwanie do czynienia dobra, do miłosierdzia, do realizacji chrześcijańskiego pozytywizmu. Jest to o wiele głębsze, aniżeli wezwanie do przyjęcia uchodźców.
Legutko zaznacza, że ŚDM towarzyszy niesłychanie optymistyczny, dobry przekaz o Polsce.
„Za naszego życia nie będzie drugiej takiej okazji do wypromowania pozytywnego obrazu Polski na świecie. A wiadomo, że z tym mamy problem” - podkreśla dyrektor krakowskiego ośrodka TVP.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/302808-piotr-legutko-sdm-towarzyszy-nieslychanie-optymistyczny-dobry-przekaz-o-polsce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.