Dzisiaj nie musimy umierać za Ojczyznę. Ale musimy kochać Ojczyznę, mieć odwagę myślenia, odwagę rozumienia, co jest dobre i ważne dla Polski. I tę odwagę musimy przekuwać w codzienne czyny
—mówił w trakcie uroczystości upamiętniających 85. rocznicę ślubu Marii i Witolda Pileckich, biskup Tadeusz Bronakowski z diecezji łomżyńskiej.
Bp Bronakowski cytowany przez serwis lomzynskie24.pl wspomniał o ogromnym znaczeniu chrztu Polski w historii naszego narodu.
Bez chrztu nie byłoby Państwa Polskiego, nie byłoby Polaków, naszej wspaniałej historii i niezwykłej kultury. Narodziny państwa polskiego i jego chrzest są ze sobą ściśle związane
—przypomniał i odniósł się do obecnej sytuacji Polski.
Kaznodzieja podkreślił, że bez prawdy, wiary i ciągłego „wpatrywania się w niebo” nie uda się nam naprawić Polski.
Dzisiaj również i w naszej ojczyźnie wielu jest tych, którzy chcieliby zniechęcić, odciągnąć wiernych od Chrystusa. Głoszą ideologię pustego postępu i zbanalizowanej nowoczesności. Pod przykrywką popularnych seriali, programów rozrywkowych i muzycznych lansują nową mentalność, w której grzech jest powodem do dumy, zło tryumfuje a oszustwo zasługuje na pochwałę. Ta nowoczesna fascynacja złem ukazana jest tak, aby przenikać do umysłów jak największej liczby ludzi
—wyjaśniał.
Bp Tadeusz Bronakowski przypominał, że nigdy nie wolno zapominać o celu i sensie naszej życiowej drogi.
Stojąc na tej ziemi, mamy również obowiązki wobec własnej Ojczyzny. Zewsząd słyszymy o globalizacji o integracji, o europejskości. Niestety często, podobnie jak w przypadku postępu i nowoczesności, są to jedynie puste słowa. Są to skorupy, puste hasła, pozbawione treści zabiegi retoryczne tych, którzy próbowali latami niszczyć polski patriotyzm.
W czasie homilii przypomniał też o latach gdy w naszym kraju propagowana była pedagogika wstydu, zamiast dumy z naszych przodków i ich osiągnięć.
Naród, który wydał najwięcej sprawiedliwych wśród narodów świata, nazywany był przez swoje elity narodem katów. Imię narodu, którego córki i synowie przelewali krew w nierównej walce z okupantem, jest co chwilę wykorzystywane do określenia obozów śmierci
—mówił bp Bronakowski i wyjaśnił od razu skąd to się wzięło.
To nie byłoby możliwe, gdyby nie postawa polskich pseudo-elit. Nieustannie próbowano niszczyć prawdziwe legendy, ośmieszać bohaterów i zawstydzać postawy patriotyczne.
Czytaj dalej na kolejnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dzisiaj nie musimy umierać za Ojczyznę. Ale musimy kochać Ojczyznę, mieć odwagę myślenia, odwagę rozumienia, co jest dobre i ważne dla Polski. I tę odwagę musimy przekuwać w codzienne czyny
—mówił w trakcie uroczystości upamiętniających 85. rocznicę ślubu Marii i Witolda Pileckich, biskup Tadeusz Bronakowski z diecezji łomżyńskiej.
Bp Bronakowski cytowany przez serwis lomzynskie24.pl wspomniał o ogromnym znaczeniu chrztu Polski w historii naszego narodu.
Bez chrztu nie byłoby Państwa Polskiego, nie byłoby Polaków, naszej wspaniałej historii i niezwykłej kultury. Narodziny państwa polskiego i jego chrzest są ze sobą ściśle związane
—przypomniał i odniósł się do obecnej sytuacji Polski.
Kaznodzieja podkreślił, że bez prawdy, wiary i ciągłego „wpatrywania się w niebo” nie uda się nam naprawić Polski.
Dzisiaj również i w naszej ojczyźnie wielu jest tych, którzy chcieliby zniechęcić, odciągnąć wiernych od Chrystusa. Głoszą ideologię pustego postępu i zbanalizowanej nowoczesności. Pod przykrywką popularnych seriali, programów rozrywkowych i muzycznych lansują nową mentalność, w której grzech jest powodem do dumy, zło tryumfuje a oszustwo zasługuje na pochwałę. Ta nowoczesna fascynacja złem ukazana jest tak, aby przenikać do umysłów jak największej liczby ludzi
—wyjaśniał.
Bp Tadeusz Bronakowski przypominał, że nigdy nie wolno zapominać o celu i sensie naszej życiowej drogi.
Stojąc na tej ziemi, mamy również obowiązki wobec własnej Ojczyzny. Zewsząd słyszymy o globalizacji o integracji, o europejskości. Niestety często, podobnie jak w przypadku postępu i nowoczesności, są to jedynie puste słowa. Są to skorupy, puste hasła, pozbawione treści zabiegi retoryczne tych, którzy próbowali latami niszczyć polski patriotyzm.
W czasie homilii przypomniał też o latach gdy w naszym kraju propagowana była pedagogika wstydu, zamiast dumy z naszych przodków i ich osiągnięć.
Naród, który wydał najwięcej sprawiedliwych wśród narodów świata, nazywany był przez swoje elity narodem katów. Imię narodu, którego córki i synowie przelewali krew w nierównej walce z okupantem, jest co chwilę wykorzystywane do określenia obozów śmierci
—mówił bp Bronakowski i wyjaśnił od razu skąd to się wzięło.
To nie byłoby możliwe, gdyby nie postawa polskich pseudo-elit. Nieustannie próbowano niszczyć prawdziwe legendy, ośmieszać bohaterów i zawstydzać postawy patriotyczne.
Czytaj dalej na kolejnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/292630-przez-lata-pseudoelity-niszczyly-prawdziwe-legendy-osmieszaly-bohaterow-i-zawstydzaly-postawy-patriotyczne-mocne-slowa-bp-bronakowskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.