Ks. prof. Józef Naumowicz we "wSieci" o radości Zmartwychwstania: to nie radość cukierkowa, sentymentalna ani łatwa

fot. PAP/Paweł Supernak/wSieci
fot. PAP/Paweł Supernak/wSieci

Radość zmartwychwstania przychodzi po dramacie Wielkiego Piątku i po dramatycznej ciszy Wielkiej Soboty. Najbardziej odczuje ją ten, kto dobrze przeżyje te dwa dni. Ale nie będzie to radość cukierkowa, sentymentalna ani łatwa. To radość po przemianie, wysiłku, ofierze

— mówi w wywiadzie z tygodnikiem „wSieci” ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW, znawca pierwszych wieków chrześcijaństwa.

Ksiądz profesor wyjaśnia, że data Świąt Wielkanocnych ruchoma jest w używanym współcześnie kalendarzu dostosowanym do pór roku, jednak w kalendarzu biblijnym ułożonym według cykli księżyca jest stała. W chrześcijaństwie Wielkanoc przypada w niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca.

Światło zawsze jest ważnym symbolem, tym ważniejszym, gdy pojawia się nocą. W tę noc popatrzmy na księżyc, kiedy jest cały oświetlony i świeci do rana. To symbol wiecznego światła, w które wprowadzają nas śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Ważna jest także symbolika wiosny, dlatego święta zmartwychwstania przypadają na tę porę roku, gdy po zimie odradza się życie

— wyjaśnia rozmówca.

W dalszej części ksiądz profesor opowiada o pogrzebie Jezusa, świadkach złożenia ciała do grobu oraz o znaczeniu zmartwychwstania. Rozmówca zwraca szczególną uwagę na odsunięty kamień grobowca.

Jezus nie musiał tego kamienia odsuwać, by wyjść z grobu, tak jak nie musiał rozwiązywać płócien, by się z nich wydostać. On wyraźnie przekroczył ściany materii i mury śmierci. Zmartwychwstając, wyszedł poza wymiary czasu i przestrzeni. Odsunięcie kamienia było więc tylko znakiem dla ludzi, że została pokonana śmierć i został odsunięty wszelki możliwy głaz z ludzkich grobów.

Ks. prof. Naumowicz zauważa, że tradycja odwiedzania wielkanocnych grobów na zachodzie Europy nie jest tak popularna jak w Polsce, gdzie obok rezurekcji stanowi ona główny akcent przeżyć misterium paschalnego.

Znamienne, że u nas groby niekiedy naśladują swym wyglądem grób Chrystusa w Jerozolimie. Albo też ukazują jakiś znany obraz wychodzenia Jezusa z grobu, czyli zmartwychwstania. Niekiedy w historii ich wystrój nawiązywał do idei narodowo-wyzwoleńczych, tak było chociażby w czasach powstań narodowych czy w stanie wojennym. To nasza polska tradycja

— podkreśla.

Cały wywiad można przeczytać w świątecznym wydaniu tygodnika „wSieci” - w sprzedaży już od 21 marca br., teraz także w formie e-wydania dostępnego na tablety i smartfony w AppStore i Google Play. Wystarczy pobrać bezpłatną aplikację „wSieci”, działającą na platformach iOS i Android. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych