„Tygodnik Powszechny” przytaczał jego słowa z jednej z manifestacji:
Nazywają nas faszystami, rasistami, ksenofobami i niewiernymi psami. Tymczasem nie chcemy walczyć młotem nienawiści, który w ferworze próbuje się nam wcisnąć w rękę, ale mieczem prawdy, miłości i Ewangelii. Mieczem, którym jest Jezus Chrystus, żywy Pan i zbawiciel.
We wrocławskim „Gościu Niedzielnym” tłumaczono natomiast, że ks. Międlar
chce wychodzić, jak głosi papież Franciszek, na peryferia wiary. Takich we Wrocławiu nie brakuje. Dla młodych patriotów stał się pasterzem. Jego kapłaństwo jest im potrzebne, aby prowadził ich drogą zbawienia.
W styczniu br. ks. Międlar wdał się w wymianę zdań z Jerzym Owsiakiem na temat tego, czy katolicy powinny wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Kapłan napisał na swoim blogu:
Ludzi dobrej woli, chrześcijan gorąco proszę, by wszelkie datki, które mieli w zamiarze przeznaczyć na WOŚP przeznaczyli na inną szlachetną fundację wspierającą potrzebujące dzieci (…)”.
KAI zapytała władze Prowincji o powody zmiany personalnej dotyczącej ks. Międlara.
W tym przypadku nie możemy publicznie przedstawić powodów zmiany ks. Jacka, gdyż dotyczą one wewnętrznych spraw Zgromadzenia
– napisał w odpowiedzi ks. Adam Borowski, sekretarz Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo.
Ks. Jacek Międlar odniósł się do sprawy na swoim profilu na Twitterze, gdzie określa się jako „mężczyzna, Polak, katolik, narodowiec, ksiądz”.
Posłuszny zaleceniom Wyższego Przełożonego, na czas nieokreślony zawieszam swoją aktywność na TT. Szczęść Boże! CWP!
– napisał kapłan.
bzm/KAI
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„Tygodnik Powszechny” przytaczał jego słowa z jednej z manifestacji:
Nazywają nas faszystami, rasistami, ksenofobami i niewiernymi psami. Tymczasem nie chcemy walczyć młotem nienawiści, który w ferworze próbuje się nam wcisnąć w rękę, ale mieczem prawdy, miłości i Ewangelii. Mieczem, którym jest Jezus Chrystus, żywy Pan i zbawiciel.
We wrocławskim „Gościu Niedzielnym” tłumaczono natomiast, że ks. Międlar
chce wychodzić, jak głosi papież Franciszek, na peryferia wiary. Takich we Wrocławiu nie brakuje. Dla młodych patriotów stał się pasterzem. Jego kapłaństwo jest im potrzebne, aby prowadził ich drogą zbawienia.
W styczniu br. ks. Międlar wdał się w wymianę zdań z Jerzym Owsiakiem na temat tego, czy katolicy powinny wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Kapłan napisał na swoim blogu:
Ludzi dobrej woli, chrześcijan gorąco proszę, by wszelkie datki, które mieli w zamiarze przeznaczyć na WOŚP przeznaczyli na inną szlachetną fundację wspierającą potrzebujące dzieci (…)”.
KAI zapytała władze Prowincji o powody zmiany personalnej dotyczącej ks. Międlara.
W tym przypadku nie możemy publicznie przedstawić powodów zmiany ks. Jacka, gdyż dotyczą one wewnętrznych spraw Zgromadzenia
– napisał w odpowiedzi ks. Adam Borowski, sekretarz Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo.
Ks. Jacek Międlar odniósł się do sprawy na swoim profilu na Twitterze, gdzie określa się jako „mężczyzna, Polak, katolik, narodowiec, ksiądz”.
Posłuszny zaleceniom Wyższego Przełożonego, na czas nieokreślony zawieszam swoją aktywność na TT. Szczęść Boże! CWP!
– napisał kapłan.
bzm/KAI
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/281749-ksiadz-narodowiec-odwolany-jest-oswiadczenie-kurii?strona=2