Po pierwsze: Franciszek bał się, że jego słowa mogą zostać zmanipulowane przez media i obrócić się przeciwko organizatorom protestu (wiele razy przecież dziennikarze dopuszczali się fałszywej interpretacji jego wypowiedzi). Nie chciał więc, by jego zaangażowanie przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego. W ten sposób wytrącił broń z ręki tym krytykom, którzy mogliby zarzucić uczestnikom manifestacji klerykalizm i wysługiwanie się Kościołowi. Według tej hipotezy, liderzy Family Day w lot pojęli intencje Franciszka i nie wymienili go publicznie wśród osobistości popierających protest.
Drugie wyjaśnienie jest inne. Mówi ono mianowicie, że ideałem, jaki wyniósł Franciszek z Argentyny, jest “Kościół ludowy”, wspólnota ludzi prostych i ubogich w duchu. Tymczasem Family Day było organizowane przez przedstawicieli elit włoskiego życia publicznego. W związku z tym Franciszek obawiał się, że protest zostanie zinstrumentalizowany dla celów politycznych.
W tej chwili jednak wszystkie dywagacje tracą na znaczeniu wobec decyzji, jaką w nabliższych dniach podejmą włoscy parlamentarzyści.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Po pierwsze: Franciszek bał się, że jego słowa mogą zostać zmanipulowane przez media i obrócić się przeciwko organizatorom protestu (wiele razy przecież dziennikarze dopuszczali się fałszywej interpretacji jego wypowiedzi). Nie chciał więc, by jego zaangażowanie przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego. W ten sposób wytrącił broń z ręki tym krytykom, którzy mogliby zarzucić uczestnikom manifestacji klerykalizm i wysługiwanie się Kościołowi. Według tej hipotezy, liderzy Family Day w lot pojęli intencje Franciszka i nie wymienili go publicznie wśród osobistości popierających protest.
Drugie wyjaśnienie jest inne. Mówi ono mianowicie, że ideałem, jaki wyniósł Franciszek z Argentyny, jest “Kościół ludowy”, wspólnota ludzi prostych i ubogich w duchu. Tymczasem Family Day było organizowane przez przedstawicieli elit włoskiego życia publicznego. W związku z tym Franciszek obawiał się, że protest zostanie zinstrumentalizowany dla celów politycznych.
W tej chwili jednak wszystkie dywagacje tracą na znaczeniu wobec decyzji, jaką w nabliższych dniach podejmą włoscy parlamentarzyści.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/280191-we-wloszech-obroncy-tradycyjnej-rodziny-znokautowali-zwolennikow-zrownania-par-jednoplciowych-z-normalnymi-malzenstwami?strona=2