Kard. Raymond Burke z USA zarzucił kard. Reinhardowi Marxowi z Niemiec rozmywanie katolickiej nauki moralnej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
www.lifesitenews.com
www.lifesitenews.com

Kard. Raymond Burke z USA zarzucił kard. Reinhardowi Marxowi z Niemiec rozmywanie katolickiej nauki moralnej. Amerykański purpurat odniósł się do opinii niemieckiego purpurata, który w ramach październikowego Synodu Biskupów nt. małżeństwa i rodziny w Watykanie pytał, czy „zachowania seksualne nie powinny być oceniane w kontekście konkretnej sytuacji życiowej”. Kard. Burke w wywiadzie dla katolickiego tygodnika amerykańskiego „The Wanderer” powiedział: „Nie można uzależniać moralnych prawd od kontekstów życiowych”.

Według kardynała w ten sposób można by usprawiedliwić aborcję powołując się na „szczególne okoliczności”.

To jest po prostu błędne” - powiedział i dodał:

Jesteśmy wezwani do heroicznego życia naszą katolicką wiarą. Nawet najsłabsza osoba otrzymuje łaskę Chrystusa, aby żyć w prawdzie miłości.”

W żadnym przypadku nie można obiektywnej oceny moralnej czynu uzależniać od jakiegokolwiek życiowego kontekstu” - podkreślił kard. Burke, który do listopada 2014 r. był prefektem Sygnatury Apostolskiej, najwyższego sądu kościelnego.

W wywiadzie amerykański purpurat opowiada się za tym aby małżeństwo i rodzinę opierać na bazie katolickiej nauki i zaznaczył, że nie wystarcza „wymachiwanie niczym flagą” papieskimi dokumentami: „Humanae vitae” z 1968 r. czy „Familiaris consortio” z 1981 r.

Jeśli nie rozumie się dlaczego Kościół odrzuca sztuczną antykoncepcję to jest do sprawa duchowieństwa, które powinno głosić katolickie orędzie małżeństwa i rodziny tak jakby to robili po raz pierwszy w życiu” - zaznaczył kard. Burke.

Kardynał nie zgodził się też z interpretacją, że w relacji końcowej Synodu Biskupów znajduje się zachęta do liberalnego podejścia wobec kwestii przyjmowania komunii św. przez osoby rozwiedzione, które żyją w nowych związkach cywilnych.

Argumentacja, że zależy to od decyzji indywidualnego sumienia jest błędna i stwarza fałszywe oczekiwania” - powiedział kard. Burke.

KAI/Sil

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych