Abp Głódź po zamachach w Paryżu: "największym przegranym teraz jest Europa"

fot. Stanislao/CC BY-SA 3.0
fot. Stanislao/CC BY-SA 3.0

Zamachy w Paryżu są dowodem ideologizacji islamu i słabości Europy - powiedział abp Sławoj Leszek Głodź, proszony przez KAI o komentarz po wczorajszych zamachach w Paryżu. Przypomniał, że przed tego rodzaju spiralą nienawiści, z jaką mamy dziś do czynienia, ostrzegał już Jan Paweł II po wybuchu wojny w Iraku.

Jest to olbrzymie wyzwanie dla całej Europy, żadna przysłowiowa Malta niczego nie załatwi

— powiedział metropolita gdański.

Dodał, że to wydarzenie powinno „przemeblować rozmowy na temat uchodźców”. Wyraził opinię, że „hasła humanitarne są ważne i potrzebne, ale rodzą one dziś niemoc Europy, która wydaje się osłabiona jak nigdy”.

Zdaniem abp. Głódzia potrzebne są obecnie „odważne polityczne i militarne decyzje”.

Do rozwiązania tej dramatycznej sytuacji musi się przyłączyć prezydent Obama i Ameryka. To przecież USA rozpoczęły tzw. wiosnę afrykańską i tego mamy dziś owoce

— wyjaśnił.

Przypomniał, że Jan Paweł II przestrzegał już prezydenta Buscha przed rozpętaniem się spirali nienawiści przed wojną w Iraku.

A kiedy ta spirala wojny rozkręciła się, to wszyscy są przegranymi. A największym przegranym teraz jest Europa

— dodał.

Współczujemy Francuzom, oni sobie z tym poradzą, gdyż jest to kraj mocny także militarnie. Ufam, że są oni w stanie się zmobilizować

— powiedział.

Przyznał, że dobrze zna Paryż i wie jak funkcjonuje to miasto.

Trudno sobie wyobrazić, co dzieje się tam dziś po tym wszystkim, jest to olbrzymi strach, totalna dezorganizacja życia społecznego

— dodał.

Na pytanie, co możemy zrobić w tej sytuacji jako Polscy katolicy, abp Głódź powiedział:

Potrzeba jest nam więcej wyciszenia i modlitwy, a mniej tych marszów i kłótni. Potrzebny jest łańcuch solidarności z Francuzami.


Wyznajemy, że nie ma Boga wojny czy Boga nienawiści, jest za to Bóg pokoju. W tym kierunku należy zespolić wysyłki wszystkich religii, tak by nie dochodziło do takiej ideologizacji w wydaniu islamskim, która nie ma nic wspólnego z religią

— skonstatował.

Z kolei biskup polowy WP gen. bryg. Józef Guzdek zaapelował o modlitwę i solidarność z ofiarami zamachów w Paryż, podkreślając by te tragiczne wydarzenia stały się dla nas wezwaniem do jeszcze gorliwszej modlitwy w intencji pokoju na świecie.

Staliśmy się świadkami zuchwałego i niezwykle krwawego ataku terrorystycznego w Paryżu, jednej z najważniejszych europejskich stolic. Niestety, grono ofiar powiększa się. Wraz z nim rosną także nasz żal, smutek i gniew. Modlimy się o miłosierdzie Boże dla zmarłych oraz pociechę i umocnienie dla ich bliskich

— napisał biskup polowy w apelu przekazanym PAP w sobotę.

Bp Guzdek apeluje w nim, by te tragiczne wydarzenia stały się dla nas wezwaniem do jeszcze gorliwszej modlitwy w intencji pokoju na świecie.

Pamiętajmy, że to, co nas łączy, jest silniejsze, niż to, co nas dzieli: to nasze człowieczeństwo. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzeba architektów porozumienia i pokoju - pokoju budowanego na prawdzie i poszanowaniu podstawowych praw człowieka

— podkreśla w apelu hierarcha wojskowy.

Zwracam się w nim też z apelem do wszystkich ludzi dobrej woli, „aby w obliczu tego aktu nienawiści i zła włączyli się wraz z kapelanami Ordynariatu Polowego w modlitwę, w intencji ofiar zamachu i o pokój na świecie”.

Odśpiewajmy we wszystkich kościołach i kaplicach garnizonowych słowa suplikacji: +Święty Boże, Święty mocny, Święty a nieśmiertelny!… Od powietrza, głodu, ognia i wojny … I wojny, wybaw nas, Panie!!+

— głosi apel biskupa polowego.

lap/KAI/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych