Kiedy w lipcu 2013 roku Francesca Chaouqui została członkiem komisji ekonomiczno-administracyjnej Watykanu, mającej zreformować finanse Stolicy Apostolskiej, media lewicowe i liberalne na całym świecie przyjęły tę decyzję z zachwytem. Feministki mówiły o rewolucyjnym kroku w Kościele katolickim. Wielu obserwatorów przyjęło tę nominację jako zwiastun nowych czasów, które wraz papieżem Franciszkiem nastały w Watykanie.
Dotychczasowa kariera 30-letniej Włoszki marokańskiego pochodzenia nie była typowa dla drogi zawodowej zwykłego pracownika watykańskich instytucji. Jest ona bowiem prawniczką, która przez lata zatrudniona była jako ekspert public relations w renomowanej międzynarodowej firmie konsultingowej Ernst & Young. Dała się też poznać jako autorka wpisów internetowych atakujących watykańskich dostojników, np. oskarżając byłego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kardynała Tarsicio Bertone o korupcję. Broniła również głównego bohatera afery Vatileaks, papieskiego kamerdynera Paolo Gabriele, który za pontyfikatu Benedykta XVI wynosił tajne dokumenty.
Brała także udział w półnagiej sesji fotograficznej w objęciach mężczyzny z odsłoniętym torsem, co za otrzymała nagrodę przyznaną przez amerykański „Go-Topless”. W uzasadnieniu tej decyzji można było przeczytać następujące stwierdzenie:
Najwyższy czas, aby zakończyć tysiąclecia represyjnych wartości „moralnych” podyktowanych przez Kościół katolicki.
Mimo to atrakcyjna Włoszka otrzymała posadę, która umożliwiała jej dostęp do najbardziej poufnych materiałów dotyczących finansów Watykanu. Włoski watykanista Sandro Magister już w styczniu 2014 roku pisał, że w jej przypadku mamy do czynienia z konfliktem interesów, ponieważ z jednej strony występuje ona jako członek komisji ekonomiczno-administracyjnej Stolicy Apostolskiej, a z drugiej jako pracownik kontraktowy firmy Ernst & Young, wynajętej, by zrobić audyt w finansach Watykanu. Jego ostrzeżenia zostały jednak zignorowane. Ci, którzy wysuwali wątpliwości wobec kontrowersyjnej Włoszki, oskarżani byli o seksizm, mizoginizm, zacofanie i obskurantyzm.
Bomba wybuchła dopiero kilka dni temu, gdy włoska policja aresztowała Franceskę Chaouqui oraz hiszpańskiego księdza Angela Vallejo Baldę, sekretarza komisji ekonomiczno-administracyjnej Watykanu. Okazało się, że oboje, działając w zmowie, wynosili tajne dokumenty Stolicy Apostolskiej.
Eksperyment okazał się niewypałem. Kompetencje zawodowe nie mogą bowiem unieważniać kwalifikacji moralnych, a polityka wizerunkowa nie może przesłaniać zdrowego rozsądku. Miejmy nadzieję, że z tej nauki wyciągnięte zostaną odpowiednie wnioski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/271042-francesca-chaouqui-czyli-nieudany-eksperyment-w-watykanie-polityka-wizerunkowa-nie-moze-przeslaniac-zdrowego-rozsadku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.