Twierdzi, że „wyszedł z szafy” i mówi własnym głosem. Ośmielam się wątpić. Jego poglądy są w istocie zaktualizowaną propagandową wersją ideologii skrajnych środowisk LGBT, które wcale nie zamierzają poprzestać na legalizacji związków homoseksualnych w każdym zakątku kuli ziemskiej. Ich ambicją jest funkcjonowanie w świecie, w którym panuje nowy rodzaj intelektualnego i propagandowego imperializmu. Dążą do tego, by odebrać inaczej myślącym (będącym jeszcze dziś w większości) prawo do układania życia zgodnie z sumieniem. Zachęcam do lektury, bo sądzę, że ten zimny prysznic jest nam potrzebny. Widać, że środowiskom tym nie chodzi o tolerancję, ale bezwzględne narzucenie swojego widzenia świata większości.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Twierdzi, że „wyszedł z szafy” i mówi własnym głosem. Ośmielam się wątpić. Jego poglądy są w istocie zaktualizowaną propagandową wersją ideologii skrajnych środowisk LGBT, które wcale nie zamierzają poprzestać na legalizacji związków homoseksualnych w każdym zakątku kuli ziemskiej. Ich ambicją jest funkcjonowanie w świecie, w którym panuje nowy rodzaj intelektualnego i propagandowego imperializmu. Dążą do tego, by odebrać inaczej myślącym (będącym jeszcze dziś w większości) prawo do układania życia zgodnie z sumieniem. Zachęcam do lektury, bo sądzę, że ten zimny prysznic jest nam potrzebny. Widać, że środowiskom tym nie chodzi o tolerancję, ale bezwzględne narzucenie swojego widzenia świata większości.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/267759-charamsie-nie-chodzi-o-tolerancje-ale-o-narzucenie-swojej-wizji-moralnosci?strona=2