Dlaczego ks. Zbigniew Kras został kapelanem prezydenta Dudy? "Prezydent nie mówił, a ja nie śmiałem zapytać"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Kapelanem prezydenta Andrzeja Dudy został ks. Zbigniew Kras, dotychczasowy proboszcz parafii w Lipnicy Murowanej. Jak szczerze i skromnie przyznaje nie wie dlaczego prezydent wybrał właśnie jego.

Autentycznie tego nie wiem. Prezydent nie mówił, a ja nie śmiałem zapytać

—powiedział ks. Kras w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

Kapelan prezydenta Dudy - ks. Zbigniew Kras: „Byłem bardzo zaskoczony nominacją”

Nowy kapelan prezydenta przyznaje, że nie chce się żegnać z parafianami. Przeżył tu wiele lat.

Powiedziałem w niedzielę na mszy, że żegnać się nie chcę. Bo pożegnanie często łączy się z zapomnieniem. Bo to tak, jakbym miał na zawsze zamknąć ten rozdział w Lipnicy

—mówił i jak przyznaje Lipnica zostanie w jego sercu.

Zaczynam nowe życie, wszystko od zera. Ale z tym tutaj definitywnie rozstawać się nie chcę, bo kocham Lipnicę i lipniczan. Mam nadzieję, że będę miał okazje to miejsce i ludzi czasami odwiedzać. I w pewnym sensie zabieram to wszystko tam, do Warszawy, z sobą. Zabieram w sercu przede wszystkim lipnickich świętych. Ich postawę, ideały, nauczanie

—mówił ks. Zbigniew Kras.

Kapelan prezydenta Andrzeja Dudy przyznał się do tego, że czuje respekt przed wyzwaniem, które go czeka, można nawet powiedzieć, że się boi.

Oczywiście, że się boję. Kiedyś Szymon z Lipnicy przyjął, równie nieoczekiwanie, posadę kaznodziei królewskiego i zapewne się bał. Dziś ja się boję, ale mam nadzieję, że mój strach jest mobilizujący, nie paraliżujący.

Ks. Kras przyznał też w rozmowie z „Gazetą Krakowską”, że nie wie jeszcze jak będzie wyglądało jego życie w Pałacu Prezydenckim.

Autentycznie nie wiem. Mogę na razie powiedzieć, że moją rolą będzie modlitwa za prezydenta i z prezydentem, gdy ten zechce. Mówi się „kapelan prezydenta”, ale chcę być, szerzej, kapelanem Pałacu Prezydenckiego. A więc nie tylko głowy państwa i jego małżonki, ale też najbliższych współpracowników, BOR-owców, kierowców, pań sprzątających. Będę dla nich, bo taka jest rola kapelana: żyć dla innych

—podkreślił.

Nachalne i często pojawiające się pytania dotyczące tego, czy nowy kapelan ma zamiar doradzać prezydentowi w sprawach politycznych ks. Kras ucina stwierdzając:

Jestem przekonany, że w pierwszym rzędzie zapyta swoich ministrów, doradców, ekspertów, specjalistów z wielu dziedzin. Od tego ich powołał. Mnie może słuchać w kwestii Ewangelii.

Czytaj też:

Bez Boga ani do proga. W Pałacu Prezydenckim powróci tradycja codziennych Mszy św.

ann/”gazetakrakowska.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych