Spotkania z misjonarzami, referaty i spektakle. W piątek rozpoczyna się IV Kongres Misyjny

Fot. Fratria
Fot. Fratria

Radość ewangelii źródłem misyjnego zapału” - to hasło IV Kongresu Misyjnego, który w piątek rozpocznie się w Warszawie. W ciągu trzech dni Kongresu odbędą się m.in. konferencja naukowa oraz seria wydarzeń skierowanych do dzieci, młodzieży i dorosłych.

Głównymi organizatorami Kongresu są Komisja Episkopatu Polski ds. Misji i Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce. Jego główne cele to m.in. upamiętnienie ważnych dokumentów kościelnych o misjach oraz próba zainteresowania młodzieży działalnością misyjną.

Jak poinformował w środę na konferencji prasowej przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji bp Jerzy Mazur, pierwszego dnia na UKSW odbędzie się naukowa część Kongresu. W jej trakcie zostanie wygłoszonych dziesięć referatów poruszających problematykę misyjną. Podczas kolejnych dwóch dni w kilku miejscach w Warszawie, ale także w wielu diecezjach na terenie całej Polski, odbędą się spotkania z misjonarzami, spektakle oraz gry i zabawy dla dzieci.

Nie jest tylko celem Kongresu żeby upamiętnić dokumenty, ale aby ożywić świadomość misyjną Kościoła. Aby wierni uświadomili sobie ich powołanie nie tylko do świętości, ale do działalności misyjnej, do ewangelizacji

— mówił bp Mazur.

Z okazji Kongresu ukazała się trzytomowa publikacja „Polscy misjonarze w świecie”, która stanowi zbiór sylwetek wszystkich polskich misjonarzy od czasów II Soboru Watykańskiego aż do czasów obecnych. Towarzyszy jej książka „Misyjne zbliżenia”, w której 20 z nich opisuje swoją pracę i doświadczenia.

Pierwszy Kongres Misyjny odbył się w 1938 r. w Poznaniu, a drugi i trzeci w Częstochowie w 1992 r. i 1999 r. Tegoroczna organizacja Kongresu wiąże się z przypadającą w przyszłym roku 1050. rocznicą chrztu Polski oraz przyszłorocznymi Światowymi Dniami Młodzieży.

Obecnie na misjach na całym świecie przebywa 2065 polskich misjonarek i misjonarzy, z czego najwięcej w Afryce (840). Według statystyk od 2000 r. liczba ta utrzymuje się na podobnym poziomie, choć liczba powołań w ostatnich latach spadła.

bzm/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych