„Dzienniczek” św. Faustyny w tramwaju

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Chcemy dać ludziom do myślenia – mówi s. Gaudia, odpowiedzialna za grupę młodzieży, która w niedzielę ok. godz. 15.00 w jednym z krakowskich tramwajów będzie czytać „Dzienniczek” św. Siostry Faustyny.

Zdziwiłbyś się, gdybyś wsiadł do tramwaju, gdzie 50 proc. pasażerów byłaby zaczytana w „Dzienniczku” św. Faustyny? Jutro wiele osób się zdziwi! Robimy akcję! (Papież Franciszek powiedziałby RABAN)

— można od soboty przeczytać na facebookowym profilu Faustyna 2016 - oficjalnym fanpage’u patronki ŚDM Kraków 2016.

Pomysł akcji wyszedł od grupy spotykającej się raz w miesiącu w ramach inicjatywy „Łagiewnickie 22”. Każdego 22 dnia miesiąca w kaplicy z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego rytm spotkania wyznaczają trzy punkty: słowo, adoracja, wspólnota.

Jak mówi KAI s. Gaudia Skass ZMBM, ostatnio we wspólnocie zrodziło się pragnienie „czegoś więcej”. Młodzież postanowiła zrobić coś, co wpisze się w zapowiedziany przez Komitet Organizacyjny ŚDM nowy projekt „Młodzi Misjonarze Miłosierdzia”. Ale żeby się przygotować, potrzebują nieco więcej czasu, a chcieli zrobić coś od razu. Tak się zrodził pomysł, żeby po prostu wsiąść w jeden z krakowskich tramwajów i czytać „Dzienniczek” św. Siostry Faustyny.

Mamy takie doświadczenie, że większość ludzi wstydzi się wyjąć jakąś pobożną książkę w tramwaju czy pociągu, bo inni podróżni dziwnie reagują; trzeba się ukrywać. Dlatego chcemy zrobić to otwarcie, żeby dać ludziom do myślenia, ale w sposób zupełnie nieinwazyjny, nie będziemy nikogo do niczego namawiać

— mówi s. Gaudia.

Chętni do wzięcia udziału w akcji spotykają się po niedzielnej Mszy św. o godz. 13.30 przed głównym wejściem do bazyliki w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

Naszym znakiem rozpoznawczym będzie trzymany w ręku „Dzienniczek” (jeśli go nie masz, damy ci!) Omówimy sprawę i ruszymy w drogę ROBIĆ RABAN!

— piszą organizatorzy na Facebooku.

Św. Siostra Faustyna – obok św. Jana Pawła II – jest patronką Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku.

KAI/mmil

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych