Nabożeństwa majowe przy kapliczkach nie są reliktem przeszłości - podkreśla muzykolog

Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Rozpoczyna się maj, który w Kościele jest miesiącem szczególnie poświęconym czci Matki Bożej. Nabożeństwa majowe, odprawiane wieczorami w kościołach, przy kapliczkach i przydrożnych figurach, na stałe wpisały się w krajobraz Polski.

Jego centralną częścią jest Litania Loretańska. Muzykolog ks. Andrzej Zarzycki z Radomia zwraca uwagę, że nabożeństwa majowe są doskonałą okazją, by zapomnianym kapliczkom przywracać dawny blask. Dodaje, że nabożeństwa ku czci Matki Bożej cieszą się dużym zainteresowaniem wśród wiernych.

Dotyczy to głównie obszarów wiejskich, gdzie ludzie gromadzą się przy przydrożnych kapliczkach i figurach. To widać szczególnie na trasie Radom - Lublin, którą pokonuję regularnie oraz w innych regionach kraju. Dlatego uważam, że „majówki” nie są reliktem przeszłości

—powiedział ks. Zarzycki.

Z kolei biskup Henryk Tomasik zachęcił wiernych do uczestnictwa w nabożeństwach majowych.

W tym miesiącu szczególnie wpatrujemy się w Matkę Bożą, która jest dla nas wzorem wiary. Matka Boża uczy nas zawierzenia, wierności i wdzięczności za Boże dary. Uczestnicząc w nabożeństwach majowych uczymy się właśnie takiej postawy

—powiedział biskup Tomasik.

Początków tego nabożeństwa należy szukać w pieśniach sławiących Maryję Pannę znanych na Wschodzie już w V w. Na Zachodzie poświęcenie majowego miesiąca Matce Bożej pojawiło się dopiero na przełomie XIII i XIV w., dzięki hiszpańskiemu królowi Alfonsowi X. Ojcem nabożeństw majowych jest żyjący na przełomie XVII i XVIII wieku w Neapolu jezuita o. Ansolani. W Polsce pierwsze odnotowane nabożeństwa majowe zostały wprowadzone w 1838 r. przez jezuitów w Tarnopolu.

ann/KAI


Odkryj niesamowitą siłę modlitwy wstawienniczej i dowiedz się, co zrobić, by przynosiła ona bogate owoce.

Kup książkę „Módl się i nigdy nie upadaj na duchu”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych