Papież Franciszek powiedział w piątek w kazaniu, że ten, kto kocha Boga, jest wolny. Takiej miłości, wolności i miękkości serca - mówił w czasie mszy papież - nie nauczy ćwiczenie jogi, kurs duchowości zen czy nawet katechezy.
Podczas porannej mszy w Domu św. Marty w Watykanie Franciszek zauważył, że ludzie mogą mieć „serce z kamienia” z różnych przyczyn, na przykład z powodu bolesnych doświadczeń lub zamknięcia w sobie. Taka postawa prowadzi do dumy, poczucia samowystarczalności, wywyższania się ponad innych oraz próżności - dodał.
Według papieża dotyczy to także ludzi wierzących. Jego zdaniem są wśród nich tacy, którzy ciągle patrzą tylko na siebie.
Ci religijni narcyzowie mają twarde serce, bo są zamknięci i starają się bronić budując mury wokół siebie
— powiedział Franciszek i dodał, że są oni wierni literze prawa, które daje im bezpieczeństwo.
Są jak ci w więziennej celi za kratami, to bezpieczeństwo bez wolności
— ironizował Franciszek.
Wskazał, że od twardości serca uwolnić może tylko Duch Święty.
Można zaliczyć tysiąc kursów katechezy, tysiąc kursów duchowości, tysiąc kursów jogi, zen i innych rzeczy. Ale to nigdy nie będzie w stanie dać wolności
— dodał papież.
Tylko Duch Święty jest zdolny przepędzić, przełamać tę twardość serca
— powiedział Franciszek w kazaniu.
bzm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/228966-papiez-franciszek-kto-kocha-boga-jest-wolny-nie-potrzebuje-jogi