W Budapeszcie polski franciszkanin o. Paweł Cebula OFM Conv. uhonorowany został medalem im. bpa Árona Mártona, przyznawanym za zasługi dla kultury węgierskiej i środkowoeuropejskiej.

Nagroda przyznawana jest przez Fundację im. Gábora Bethlena, którą założyły w 1980 r. niezależne środowiska intelektualne sympatyzujące z Solidarnością.

Jak napisała w uzasadnieniu kapituła nagrody, o. Paweł Cebula został wyróżniony za „ofiarną pracę wykonywaną przez dziesięciolecia w rozwijaniu kontaktów polsko-węgierskich oraz wyróżniającą działalność w służbie zakonnej i publicznej”.

Laureat jest franciszkaninem, który w 1991 r. podczas studiów w seminarium w łódzkich Łagiewnikach wyjechał na misję na Węgry, nie znając nawet języka węgierskiego.Kierowała nim chęć jednak wspierania odradzającego się zakonu franciszkańskiego, który po dziesięcioleciach delegalizacji i działalności konspiracyjnej wyszedł wówczas z podziemia.

Z czasem o. Cebula świetnie opanował język węgierski. Tą mową posługiwał się, współpracując m.in. z węgierską sekcją Radia Watykańskiego. To on zainicjował budowę węgierskiej kaplicy (Communio Sanctorum) w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Przez lata był animatorem i organizatorem niezliczonych imprez religijnych, społecznych i kulturalnych, angażujących wspólnie Polaków i Węgrów. W kraju naszych bratanków przebywał do 2007 roku. Później wyjechał do USA, gdzie przez dwa lata był m.in. duszpasterzem węgierskiej diaspory w Nowym Jorku.

Potem przez pięć lat posługiwał jako kapłan w Polsce, m.in. w Białej pod Szczecinem i w Gdańsku. Od kilku miesięcy mieszka w Wexford w Irlandii, gdzie działa wśród polskich emigrantów.

EL