"Kościół nie chce panować, ale służyć Narodowi". Przeczytaj przesłanie na Dzień Papieski

materiały prasowe
materiały prasowe

Kościół jest otwarty dla wszystkich; nie chce panować, ale służyć Narodowi - powiedział kard. Stanisław Dziwisz w telewizyjnym przesłaniu na tegoroczny Dzień Papieski. Metropolita krakowski podkreślił, że otwarcie drzwi Chrystusowi, do czego wzywał św. Jan Paweł II, oznacza także otwarcie Chrystusowi przestrzeni życia rodzinnego, zawodowego, społecznego i politycznego. Zaapelował także, by oczyścić życie polityczne z wszelkich form agresji, chronicznej nieufności i uprzedzeń.

Publikujemy pełny tekst przesłania kard. Stanisława Dziwisza na Dzień Papieski 2014, wyemitowanego przez Telewizję Polską.

„Pokój Tobie, Polsko! Ojczyzno moja!” Tymi słowami Ojca Świętego Jana Pawła II pragnę pozdrowić wszystkich rodaków z okazji Dnia Papieskiego.

Pół roku temu, 27 kwietnia, Ojciec Święty Franciszek kanonizował Jana Pawła II. Urzeczywistnił w ten sposób przekonanie ludu Bożego, wyrażone na placu św. Piotra w dniu pogrzebu: Subito santo! Natychmiast Święty! W ten sposób położył ostateczną pieczęć, potwierdzającą autentyczność świętości Karola Wojtyły. Jesteśmy bardzo wdzięczni papieżowi Franciszkowi za ten gest.

Jaki wzór pozostawił nam święty Jan Paweł II? Na czym mu najbardziej zależało? Jakimi słowami poruszył nasze serca i co w nich zapalił? Zapewne on sam nie przypuszczał, że słowa „Nie lękajcie się!”, wypowiedziane na początku pontyfikatu, najbardziej utrwalą się w zbiorowej pamięci Kościoła i świata, stając się symbolem jego posługi apostolskiej. Zapamiętaliśmy również jego żarliwe wołanie na placu św. Piotra: „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”.

Czego lub kogo nie powinniśmy się lękać? Nie powinniśmy się lękać Chrystusa i Jego Ewangelii. Ona jest Dobrą Nowiną o Bogu, który jest Miłością. Tylko w Chrystusie - tak mówił Jan Paweł II - człowiek wie, kim jest, jaka jest jego godność, jego powołanie i ostateczne przeznaczenie.

Nie powinniśmy się bać Kościoła. Kościół jest naszym wspólnym dobrem i jest otwarty dla wszystkich. Te słowa kieruję do ludzi, dla których wspólnota uczniów Jezusa jawi się jako zagrożenie. Kościół w Polsce nie chce panować, nie chce odbierać człowiekowi wolności. Kościół w Polsce stara się zawsze służyć, służyć Narodowi, być z nim w doli i niedoli, dzielić jego los, dzielić los córek i synów. Tak jest niemal od tysiąca pięćdziesięciu lat. I tak jest dzisiaj. Nie chcemy o tym przekonywać tylko słowami, lecz także czynami.

Nie powinniśmy się lękać świętości. Ona nie jest tylko dla wybranych. Wszyscy zmierzamy do wieczności, do życia na zawsze w Bogu, a to jest właśnie świętość. Tę drogę przebył już Jan Paweł II i wielu uczniów ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana. Idźmy po ich śladach i zapisujmy naszą historię wiary, nadziei i miłości.

Otworzyć na oścież drzwi Chrystusowi, to znaczy przede wszystkim przyjąć Go osobiście jako Pana i Zbawiciela. To znaczy także otworzyć Chrystusowi przestrzenie życia rodzinnego, zawodowego, społecznego i politycznego.

Prawdziwa miłość przyjmuje kształt służby, również zaangażowania na rzecz dobra wspólnego, któremu na imię Ojczyzna. Papież Franciszek twierdzi, i ma rację, że polityka jest najwyższym wyrazem miłości. Czy to nie zobowiązuje nas, by przestrzeń naszego życia politycznego oczyścić z wszelkich form agresji, chronicznej nieufności i uprzedzeń wobec inaczej myślących?

Za niecałe dwa lata będziemy gościć w Polsce i w Krakowie Światowy Dzień Młodzieży. Przyjedzie do nas papież Franciszek i młodzi chrześcijanie z całego świata. To wielkie wyzwanie, ale i wielki dar, wysłużony nam przez Świętego Papieża. To do jego Ojczyzny przybędą młodzi. Będą to dni radości i nadziei. Odsłonią nam one młode oblicze Kościoła. Będzie to szansa duchowej odnowy nas wszystkich, nie tylko młodych.

Przygotowujmy się do tego. Prośmy o orędownictwo w niebie inicjatora i Patrona Światowych Dni Młodzieży - świętego Jana Pawła II. Inspirujmy się na co dzień jego nauczaniem, jego postawą, jego świętością. Jemu powierzajmy nasze sprawy. On nas rozumie. On nas kocha. On nam błogosławi.

Szczęść Boże!

svl, KAI

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.