Prymas Polak: "Kościół musi być obecny w życiu społecznym. (...) Nie można Kościołowi odmawiać prawa do moralnej oceny spraw, które się wokół nas dzieją"

W stosunku do prymasa jest oczekiwanie jakiegoś duchowego przywództwa, ale rzeczywiście jest ono dzisiaj bardziej honorowe

— mówi świeżo nominowany na Prymasa Polski abp Wojciech Polak.

Wyliczając zadania, które stoją dziś przed Kościołem w Polsce abp Polak wspomina o zwiększeniu dynamiki ewangelizacji, o ewangelizacji obszarów wiejskich, ale także o aktywizacji świeckich.

Mam tu na chociażby na myśli różnego rodzaju rady społeczne, duszpasterskie i ekonomiczne. jako biskupi musimy pokazywać te obszary, w których świeccy mogą wziąć razem z nami odpowiedzialność za Kościół. Musimy podjąć także te tematy, o których mówił nam ostatnio papież Franciszek. A więc troska o powołania, młodzież, rodziny. Przygotowanie do małżeństwa

— wymienia duchowny.

Dodaje, że ważnym obszarem jest też troska Kościoła o ubogich.

Musimy rozeznać obszary ubóstwa i adekwatnie na nie odpowiedzieć. (…) Na najbliższym zebraniu plenarnym jednym z wiodących tematów będzie właśnie problem ubóstwa. Abp Józef Kupny z Wrocławia będzie prezentował specjalne badania na ten temat, które zrobiono w skali ogólnopolskiej i na podstawie ich wyników wskazywał te obszary, w które Kościół musi się bardziej zaangażować i jakie podjąć działania

— precyzuje.

Prymas Polski komentuje też ostatnie ćwierćwiecze, czyli 25. rocznice od pierwszych częściowo wolnych wyborów.

Widoczny jest duży rozwój naszego kraju. Można się oczywiście zastanawiać nad tym, że szansa rozwoju i godnego życia nie jest dana wszystkim po równo. O tym przecież mówimy i to sobie przypominamy, gdy patrzymy na tych, którzy z tego daru wolności skorzystali, i na tych, którzy z różnych przyczyn - także społecznych i ekonomicznych - cierpią. Mimo wszystko zmiany, które się dokonały, trzeba oceniać pozytywnie

— ocenia.

Abp Polak dodaje, że wolność była także wyzwaniem dla Kościoła, który musiał nadążyć za wyzwaniami społecznymi, które się pojawiały, np. takimi jak emigracja. Reakcje duchownych na te zadania abp Polak ocenia pozytywnie. Odpiera także zarzuty, jakoby Kościół zbyt mocno wszedł w politykę.

Ja tego tak nie odbiera. Ale ciągle powtarzam, że Kościół musi być obecny w życiu społecznym. (…) Nie można Kościołowi odmawiać prawa do moralnej oceny spraw, które się w okół nas dzieją.

Jedną z taką spraw jest Deklaracja Wiary podpisana przez lekarzy i studentów medycyny. Zdaniem Prymasa Polski to nie powinno nikogo gorszyć.

Duchowny zwraca uwagę, że takie dyskusje będą się jeszcze pojawiać - np. w temacie związków partnerskich.

Kościół będzie i ma prawo przypominać o fundamentach, na których opiera się życie społeczne - choćby tych zawartych w konstytucji, gdzie jest wyraźnie powiedziane, że małżeństwo w Polsce jest rozumiane jako związek mężczyzny i kobiety. (…) Gdy była kwestia podnoszenia wieku emerytalnego, mówiliśmy (…) by patrzeć z troską na człowieka pracującego. Kiedy była sprawa dotycząca konwencji o przemocy, Kościół wyraźnie mówił, dlaczego jest przeciwny jej ratyfikacji…

— wylicza.

Prymas Polak zwraca też uwagę, że wzrastają działania ruchów pro-life, a coraz więcej osób staje w obronie życia. Nawiązując do odrzucenia projektu zaostrzenia przepisów aborcyjnych dodaje, że

takie są prawa demokratyczne demokratycznie wybranego parlamentu. Nie każda słuszna inicjatywa społeczna znajdzie aprobatę. (…) Może teraz musimy pracować nad dojrzewaniem świadomości posłów?

— pyta.

mc,rp.pl