Gdzie jest Święty Graal: w Leon czy w Walencji?

Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

Światowe media doniosły niedawno, że Kielich, którego używał Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy znajduje się w Muzeum Kolegiaty św. Izydora w mieście Leon w Hiszpanii. Tak utrzymują dziennikarze, którzy relacjonują pracę dwojga historyków: Margarity Torres i Jose Manuela Ortegi del Rio – autorów wydanej właśnie książce pt. “Królowie Graala”.

Piszę, że tak utrzymują dziennikarze, ponieważ sami historycy są o wiele ostrożniejsi. Oni twierdzą jedynie, że Kielich z Leon znajdował się pierwotnie w bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, która została wybudowana na początku IV wieku na rozkaz cesarza Konstantyna. Po tym, jak w VII stuleciu Ziemia Święta zdobyta została przez muzułmanów, naczynie liturgiczne trafiło do Kairu, a stamtąd w 1045 roku przekazane zostało królowi Ferdynandowi I z Leon.

Autorzy “Królów Graala” zaznaczają, że nie ma żadnych dowodów na to, iż Jezus posługiwał się tym naczyniem podczas Ostatniej Wieczerzy, natomiast twierdzą, że jest to “kielich, który wspólnota chrześcijańska Jerozolimy w XI wieku uznawała za kielich Chrystusa”. To zasadnicza różnica. Tymczasem media recenzujące książkę ogłosiły triumfalnie, iż Graal z jerozolimskiego Wieczernika znajduje się obecnie w Leon.

Zabieram głos w tej sprawie, ponieważ właśnie ukazała się w Polsce drukiem książka pt. “Tajemnica Graala. Śledztwo w sprawie Świętego Kielicha”, którą napisałem, a do której zdjęcia zrobił znany fotograf Janusz Rosikoń. Publikacja jest efektem naszej rocznej pracy, podróży do kilku krajów oraz spotkań z licznymi naukowcami. Stawiamy w niej tezę, że Kielich z Ostatniej Wieczerzy znajduje się w innym miejscu w Hiszpanii, a mianowicie w katedrze w Walencji. Przemawiają za tym argumenty dwojakiego rodzaju: po pierwsze – nieprzerwana (licząca dwa tysiące lat) tradycja historyczna, na podstawie której da się zrekonstruować burzliwe dzieje tego przedmiotu oraz jego wędrówkę z Jerozolimy poprzez Rzym na Półwysep Iberyjski; po drugie – badania naukowe przeprowadzone przez archeologów w XX i XXI wieku, które potwierdzają pochodzenie naczynia z czasu i miejsca, w których żył Jezus z Nazaretu.

Po medialnych doniesieniach na temat Kielicha z Leon postanowiłem poprosić o wyjaśnienia w tej sprawie profesora Jorge Manuela Rodrigueza Almenara – dyrektora Hiszpańskiego Centrum Syndonologii, czyli najbardziej wyspecjalizowanej placówki naukowej na Półwyspie Iberyjskim zajmującej się badaniem relikwii. Instytucja ta zasłynęła choćby z długoletnich kompleksowych badań Sudarionu z Oviedo, czyli płótna czczonego jako chusta pogrzebowa Chrystusa.

Profesor Rodriguez Almenar zgadza się z autorami książki “Królowie Graala”, iż da się udowodnić fakt przechowywania Kielicha z Leon w bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie od IV wieku. Już z tego powodu jest to niezwykle cenne naczynie archeologiczne. Nie ma natomiast żadnych dowodów, że pochodzi ono z Wieczernika. Nie istnieje bowiem żadna tradycja historyczna, która mówiłaby, że Kielich z Ostatniej Wieczerzy pozostał w Ziemi Świętej, zwłaszcza po zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian. Z drugiej strony istnieje natomiast bogata tradycja historyczna mówiąca, iż Kielich z Wieczernika już w I wieku trafił wraz ze św. Piotrem i św. Markiem do Rzymu, gdzie zostawił na trwałe swój ślad nawet w Kanonie Rzymskim.

W listopadzie 2008 roku odbył się w Walencji zorganizowany przez Hiszpańskie Centrum Syndonologii międzynarodowy kongres naukowy poświęcony Kielichowi z Ostatniej Wieczerzy. Zgromadził on kilkunastu badaczy z całego świata (m.in. historyków, archeologów czy liturgistów), których wystąpienia były zgodne – wszystkie one wkazywały jako naczynie z jerozolimskiego Wieczernika właśnie Kielich z Walencji. Jak powiedział mi osobiście profesor Manuel Martin-Bueno, szef katedry archeologii na uniwersytecie w Saragossie, jeżeli istnieje na świecie Święty Graal, to może być nim tylko Kielich z Walencji.

Grzegorz Górny

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych