Figurka Matki Boskiej świeci

Niewielka figurka Matki Boskiej należąca do pary belgijskich emerytów, w połowie stycznia zaczęła świecić. Wiadomość o tym szybko rozniosła się po całym kraju i do ich domu w małym miasteczku Banneux zaczęły ściągać tłumy pielgrzymów. W mediach pojawiły się informacje o pierwszych uzdrowieniach wśród ludzi cierpiących na choroby skórne.

Jasne jest, że coś się dzieje, ale nie mogę jeszcze powiedzieć, czy to cud -

mówi wysłannik biskupa z Liege, ojciec Leo Palma, oddelegowany do zbadania sprawy.

W 1933 r. w Banneux Maryja objawiła się małej dziewczynce. Na pamiątkę tego wydarzenia powstało Sanktuarium Matki Boskiej Ubogich, do którego przybywają wierni z całej Belgii.

Emeryci, do których należy 30-centymetrowa, jaśniejąca niezwykłym blaskiem figurka, wybudowali specjalny pawilon, gdzie pielgrzymi mogą wypraszać sobie potrzebne łaski. A że z dnia na dzień jest ich coraz więcej, do utrzymania porządku została zaangażowana policja.

Duchowni są bardzo ostrożni w ocenie, dlaczego rzeźba promienieje.

Na razie nie mogę rozstrzygnąć, czy istnieje naturalne wytłumaczenie –

komentuje ojciec Leo Palma.

Właściciele odmówili oddania figurki do badań twierdząc, że „jest jej dobrze tu, gdzie stoi”.

Czas pokaże, czy poprzez rzeźbę Matki Boskiej z Banneux Maryja rzeczywiście po raz kolejny postanowiła przemówić do ludzi.

zz/fakt.pl