Uroczystością pod pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego uczczono 82. rocznicę wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim. Wcześniej, o godzinie 12:00 w całej stolicy zawyły syreny alarmowe.
Uroczystości upamiętnienia 82. rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim rozpoczęły się w sobotę o godzinie 12 wyciem syren alarmowych. W głównej części uroczystości przy pomniku Bohaterów Getta Warszawskiego udział wzięli przedstawiciele społeczności żydowskiej, kombatanci, Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, dyplomaci, przedstawiciele polskich instytucji kultury oraz mieszkańcy stolicy.
Wspomnienia
Fragment wspomnień Cywii Lubetkin, współzałożycielki Żydowskiej Organizacji Bojowej, odczytał prowadzący sobotnią uroczystość aktor Andrzej Ferenc: „Moja grupa liczyła około 30 osób, uzbrojonych w kilka karabinów, pistolety, granaty, bomby własnej produkcji i wiele butelek z koktajlem Mołotowa. Staliśmy na górnych piętrach domów na rogu Nalewek i Gęsiej, nasz oddział pierwszy zaatakował wroga. Setki radosnych, wypucowanych Niemców maszerowało w zwartych szeregach, śpiewając bojowe pieśni. Wszak idą na ostatni bój z Żydami. Zaledwie przemaszerowali przez nasze pozycje, zaskoczył ich grad bomb i granatów, spadających na głowy. Wpadli w popłoch. Bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego nie mieli złudzeń, wiedzieli, że oprawca jest silniejszy. Ale mieli odwagę, chcieli pokazać światu, że naród żydowski nie odejdzie w milczeniu”.
Przypomniano także słowa zmarłego w lutym br. Mariana Turskiego, które wypowiedział podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu powstańczego zrywu.
Nasza cywilizacja przyswoiła sobie co najmniej kilkanaście symboli oporu i bohaterstwa. Mam prawo powiedzieć, że w 1943 r. powstańcy z getta przekształcili ulice nas otaczające – Gęsią, Miłą, Niską, Muranowską - w żydowskie Termopile, w powtórzoną żydowską Masadę, w żydowskie Westerplatte
— mówił wówczas dziennikarz, historyk i były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Ferenc oczytał także wiersz „Powszedni dzień” Poli Braun - poetki i kompozytorki, współtwórczyni „Żywego dziennika”, prezentowanego w kawiarni „Sztuka” w getcie warszawskim. Poetka opisuje w nim, jak zauważył aktor, „rozterki i nadzieje z dna piekła”: „Zaczęło się od tego/ Że rano miałam ból głowy/ A potem te różne plotki/ I nastrój ciągle nowy/ A potem lęk jakiś dziwny/ Zmieszany z wielką trwogą/ I tępa rezygnacja/ Właściwie po co? dla kogo?/ Zginęli lepsi, zdolniejsi/ O których świat także nie dbał/ Nie będzie dziury w niebie/ Gdy zginie jeszcze jedna/ A mimo to nie chcę umierać/ Przeciwnie, bardzo chcę żyć”.
Pamięć o powstaniu w getcie warszawskim jest nie tylko częścią naszej historii, ale również częścią naszej tożsamości (…) Jest także przestrogą i zobowiązaniem. Jako spadkobiercy tej historii mamy obowiązek czuwać, by takie zło nigdy się nie powtórzyło. 82. rocznica powstania powinna stanowić nie tylko przypomnieniem o tragicznym rozdziale w historii, ale być impulsem do działania na rzecz dialogu, zrozumienia i pojednania
— podkreślił Ferenc.
Modlitwa za zmarłych
Uroczystości zakończyły modlitwa za zmarłych „El Male Rachamim”, którą odmówił Meir Hoss, syn ocalałych z Otwocka, oraz kadisz odmówiony przez rabina Stasa Wojciechowicza. Złożono także kwiaty i wieńce pod pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego.
Następnie Marsz Pamięci Powstańców przejdzie trasą od pomnika Bohaterów Getta, przez związane z gettem miejsca pamięci, którymi są: Pomnik Żegoty, płyta Szmula Zygielbojma, bunkier Anielewicza; marsz zakończy się na Umschlagplatz przy ul. Stawki.
Syreny
Wcześniej syreny alarmowe zawyły w południe w stolicy dla uczczenia 82. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.
W ten symboliczny sposób upamiętniono uczestników Powstania w Getcie Warszawskim, walczących o wolność i godność.
Tego dnia oddajmy hołd bohaterom, którzy stanęli do nierównej walki z wrogiem i zapłacili za to najwyższą cenę
— napisał wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.
Trzaskowski zabrał głos
Rocznicę wybuchu zrywu uczcił prezydent m. st. Warszawy Rafał Trzaskowski.
Chodziło tylko o wybór sposobu umierania+. 82 lata temu wybuchło pierwsze z warszawskich powstań - powstanie w getcie warszawskim. Pamiętamy o bohaterach, którzy podjęli walkę o ludzką godność
— napisał w mediach społecznościowych, cytując słowa Marka Edelmana, ostatniego dowódcy powstania, pochodzące z książki Hanny Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem”.
Inne głosy
Muzeum Auschwitz opublikowało w mediach społecznościowych fotografie z powstania, pochodzące z „Raportu Stroopa”.
Pamiętamy o bohaterstwie i poświęceniu tych, którzy zdecydowali się podjąć walkę w niemożliwej sytuacji, umrzeć z godnością
— zaapelowało.
Pamięć o powstańczym zrywie i jego bohaterach „jest nieodłączną częścią naszej wspólnej historii — symbolem odwagi, determinacji i oporu wobec zła” - napisano w mediach społecznościowych Senatu RP.
Rocznicę upamiętniło także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przypominając, że „co roku rocznicę wybuchu powstania upamiętnia społeczna akcja Żonkile, organizowana przez Muzeum POLIN. Motywem przewodnim tegorocznych obchodów jest odwaga i różne jej oblicza. Żółty żonkil stał się symbolem pamięci i solidarności, nawiązując do tradycji Marka Edelmana, jednego z przywódców powstania, który w każdą rocznicę składał kwiaty pod Pomnikiem Bohaterów Getta”.
19 kwietnia przypnijmy żonkile na znak, że „Łączy Nas Pamięć” o powstaniu w getcie warszawskim
— dodano, nawiązując do towarzyszącego akcji „Żonkile” hasła.
Powstanie w getcie
19 kwietnia 1943 roku 2 tys. Niemców wkroczyło do getta, by je ostatecznie zlikwidować. Przeciwstawiło się im kilkuset młodych ludzi z konspiracyjnych Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW). Powstańcy pod dowództwem Mordechaja Anielewicza byli wycieńczeni i słabo uzbrojeni. Wielu wiedziało, że nie mają szans, ale woleli zginąć w walce, by ocalić godność.
Pozostali mieszkańcy getta, około 50 tysięcy cywilów przez wiele tygodni ukrywało się w kryjówkach i bunkrach. Ich opór był tak samo ważny jak ten z bronią w ręku. Przez wiele dni pozostali nieuchwytni – zeszli do podziemi i nie podporządkowali się rozkazom Niemców. Przez cztery tygodnie Niemcy równali getto z ziemią, paląc dom po domu. Schwytanych zabijali lub wywozili do obozów zagłady
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/727154-oddano-hold-w-rocznice-wybuchu-powstania-w-getcie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.