„80 lat temu, 27 stycznia 1945 roku, sowiecka armia zajęła niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau, wyzwalając około 7 tysięcy więźniów. We wcześniejszych miesiącach Niemcy zacierali ślady ludobójstwa. Wymordowali Żydów z Sonderkommando (obsługa krematoriów i komór gazowych), likwidowali doły z ludzkimi prochami, palili akta, wysadzali krematoria, Ostatnie, krematorium V, zniszczyli w przeddzień wyzwolenia. Wywozili do Niemiec urządzenia techniczne z komór i pieców. Prawie 60 tys. więźniów zmusili do ewakuacji na zachód. W Marszu Śmierci w mroźnym styczniu 1945 roku zginęło co najmniej 15 tys. ludzi” - przypomina Instytut Pamięci Narodowej.
W rocznicę wyzwolenia Więźniów obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu (International Day of Commemoration in Memory of the Victims of the Holocaust). Święto to zostało uchwalone przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2005 roku, by zachować pamięć o Żydach pomordowanych w czasie II wojny światowej.
W ciągu pięciu lat działalności w tym największym niemieckim obozie koncentracyjnym i zagłady życie straciło ponad 1,1 miliona osób. Wśród ofiar było aż 230 tysięcy dzieci – żydowskich, ale też polskich, romskich i innych narodowości. Przejmującym świadectwem ich tragicznych losów są przedmioty, które po nich pozostały: buciki, ubranka, zabawki. Do dziś można je oglądać w bloku piątym Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu
— wskazał dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Pilecki: To wszystko wzięło w łeb
To miejsce we wspomnieniach moich nazwałbym momentem, w którym kończyłem ze wszystkim, co było dotychczas na ziemi, i zacząłem coś, co było chyba gdzieś poza nią. […] W głowy nasze uderzały nie tylko kolby esesmanów ‒ uderzało coś więcej. Brutalnie kopnięto we wszystkie nasze pojęcia, do których myśmy się na ziemi przyzwyczaili (do jakiegoś porządku rzeczy ‒ prawa). To wszystko wzięło w łeb
— cytat z Raportu Witolda pochodzi z: A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz. Witold Pilecki 1901‒1948, Oświęcim 2000.
„Krematorium budowaliśmy dla siebie”
Krematorium budowaliśmy dla siebie
— pisał.
Rusztowanie wokół komina wznosiło się coraz wyżej. Z taczką napełnioną […] trzeba było szybko się posuwać, a i po deskach ułożonych dalej ‒ pchać taczkę biegiem. Co 15‒20 kroków stał kapo. […] Tu konkurowały z sobą w walce o życie mięśnie, spryt i oczy. Trzeba było mieć dużo siły, aby pchać taczkę, trzeba było umieć utrzymać ją na desce, trzeba było widzieć i wybrać odpowiedni moment ‘na wstrzymanie’ w pracy, aby złapać oddech w zmęczone płuca. Tu właśnie widziałem, jak wielu z nas, inteligentów, nie daje sobie rady w ciężkich, bezwzględnych warunkach. Tak ‒ wtedy przechodziliśmy twardą selekcję. […] Wszyscy, którzy się do pracy nie nadawali lub nie mieli już sił biegać z taczką, byli bici, a przy upadku ‒ zabijani drągiem lub butem. W takich właśnie chwilach zabijania innego więźnia człowiek, jak prawdziwe zwierzę, stał parę minut, łapał oddech w szybko pracujące płuca, wyrównywał nieco tempo łopoczącego serca…
— cytat z Raportu Witolda pochodzi z: A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz. Witold Pilecki 1901‒1948, Oświęcim 2000.
Wydarzył się wypadek, że gdy wybrano młodego więźnia, z szeregu wystąpił staruszek - ksiądz i prosił komendanta obozu, by wybrał jego, a zwolnił tamtego młodego od kary – notował w swoim raporcie. Blok skamieniał z wrażenia. Komendant zgodził się. Ksiądz -bohater poszedł na śmierć, a tamten więzień wrócił do szeregu
— cytat z Raportu Witolda pochodzi z: A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz. Witold Pilecki 1901‒1948, Oświęcim 2000.
Był tam dziedziniec ograniczony blokami […]. Od wschodu zamknięty murem, ścianą łączącą bloki, a nazywaną ‘ścianą płaczu’. Od zachodu też stał mur, w którym była brama […]. Otwierała swe podwoje przed ofiarą żywą lub dla wyrzucenia okrwawionych trupów. Przechodząc tamtędy, czuło się taki zapach, jaki panuje w rzeźni. Rynsztoczkiem płynęła czerwona struga. Bielono rynsztoczek, lecz prawie codziennie wśród białych brzegów czerwona rzeczka wiła się na nowo…
— cytat z Raportu Witolda pochodzi z: A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz. Witold Pilecki 1901‒1948, Oświęcim 2000.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/IPN
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/719690-rtm-pilecki-o-auschwitz-krematorium-budowalismy-dla-siebie