Maciej Wąsik w rozmowie z Tygodnikiem „Sieci” wspomniał o swojej mamie, której historia zapewne dodawała mu sił.

Chcieli nas wsadzić jeszcze przed świętami – tak jak zatrzymywali komuniści. Moja mama w Wilnie została zatrzymana przez NKWD 24 grudnia. W tym czasie Polacy zawsze są w domu, z rodziną. Chcieli nas w ten sposób dodatkowo upokorzyć.

Twarda szkoła życia jaką przeszła zesłana na Sybir kobieta sprawiła, że jej syn raczej nie wzruszy się żadnymi politycznymi represjami. My zaś znamy szczegółowy opis jej zsyłki na sowiecki Sybir. Sam polityk, czy to dla zachowania dyskrecji czy też nie chcąc budować na tym politycznego kapitału, nigdy nie opowiedział opinii publicznej o dramatycznym rozdziale z życia swojej mamy.

Wspomnienia mamy Macieja Wąsika

„Piszę te wspomnienia na życzenie…