Na zakończenie synodu w Clermont w 1095 r. do zgromadzonych w mieście wiernych papież Urban II skierował płomienne kazanie. Nawoływał w nim do udzielenia pomocy braciom chrześcijanom na wschodzie i do wyzwolenia Grobu Pańskiego spod panowania islamu.
Realizacja tego zamierzenia dała początek najbarwniejszemu i jednocześnie najbardziej kontrowersyjnemu fenomenowi epoki średniowiecza. Na wezwanie głowy Kościoła na znak gotowości wyruszenia do Ziemi Świętej ludzie w religijnym uniesieniu naszywali na płaszcze krzyże jako znak swojego zobowiązania. To w nawiązaniu do tych pątniczych krzyży (łac. crux, crucis) nowożytni historycy utworzyli termin krucjaty, czyli wyprawy krzyżowej. Rezultatem tzw. pierwszej krucjaty rycerskiej w latach 1096–1099 była całkowita zmiana układu politycznego na Bliskim Wschodzie i chociaż Europejczycy stopniowo tracili swoją dominację nad tym regionem, to przetrwali tam do końca XIII w.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/665233-erwin-jan-kozlowskikobiety-patniczki-takze-byly-krzyzowcami