Żeby podsumować ogrom strat poniesionych przez Polskę w wyniku radzieckiej okupacji na ziemiach wschodnich, należy najpierw pokazać co mieliśmy. A to prawdziwe bogactwo polskiej kultury i nauki.
Po 17 września 1939 r. brutalnie przerwano rozwój kadr naukowych odpowiedzialnych za rozwój państwa polskiego. Zniszczenia dokonane w obrębie świata nauki są czasem niedostrzegane, ale w długotrwałym procesie rozwoju państwa i społeczeństwa okazują się skrajnie dotkliwe
– ocenił prof. Maciej Franz podczas konferencji naukowej „Przed 17 września. Stan posiadania Rzeczypospolitej Polskiej na obszarze anektowanym przez ZSRR”.
Jego zdaniem znaczenie uczelni Wilna i Lwowa dla rozwoju polskiej nauki w okresie międzywojennym trudno dziś przecenić. Jak podał, w 1939 r. studenci Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie stanowili ok. 20 proc. ogółu studentów w II RP. Przed wybuchem wojny działało tam pięć wydziałów: teologiczny, prawa, lekarski, humanistyczny i matematyczno-przyrodniczy.
Biblioteki galicyjskie
Jak podał podczas konferencji badacz dr Danylo Kravets, przed wybuchem II wojny światowej, w 1938 r. liczba zbiorów bibliotecznych Ossolineum sięgała ok. 400 000 tomów druków XV-XX w., liczba zbiorów to 13 500 jednostek rękopisów, 2260 dyplomów, ok. 7500 autografów.
Biblioteka im. Gwalberta Pawlikowskiego (Biblioteka Pawlikowskich) zawierała bardzo cenną kolekcję broszur i druków ulotnych od XVI w. oraz zbiór rękopisów (290 jedn.) dyplomów (232 jedn.), autografów (4270 jedn.), numizmatów i map, odnoszących się przeważnie do historii i kultury Polski.
W 1939 r. była pod względem wielkości trzecią biblioteka lwowską. Liczyła ok. 165 000 tomów książek z wszystkich dziedzin wiedzy ze szczególnym uwzględnieniem leopilitanów.
W Bibliotece Towarzystwa im. Szewczenka. w 1939 r. było 204 000 tomów ksiąg skatalogowanych i około 20 5000 nieskatalogowanych, 1 inkunabuła, 34 starodruki z XVI w. oraz niewielka liczba wydań z XVII-XVIII wieku. Skatalogowanych rękopisów było 1430, z czego prawie 500 nieskatalogowanych.
Do 1939 roku nie była dostępna dla szerokiego grona czytelników Biblioteka „Studionu”. Obejmowało około 60 000 woluminów, głównie bizantyjskich, ukraińskich i rosyjskich, a także publikacje z zakresu historii Kościoła i księgi liturgiczne. Duże archiwum liczyło prawie 10 000 zeszytów dokumentów.
Rok przerwanych marzeń
10 października 1939 r. powstał litewsko-sowiecki układ o przekazaniu przez ZSRS Republice Litewskiej miasta Wilna i obwodu wileńskiego i wzajemnej pomocy między Związkiem Sowieckim a Litwą.
28 października 1939 r.: wojska litewskiego wkroczyły do Wilna. 17 listopada 1939 r. wyznaczono do zarządzania sprawami Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Witolda Wielkiego, Ignasa Končiusa.
20 listopada 1939 r.: zapadła decyzja władz litewskich o zamknięciu Uniwersytetu 15 grudnia 1939 r.
Jak podał Rafał Michliński, Uniwersytet liczył 84 profesorów zwyczajnych i nadzwyczajnych, 39 docentów i zastępców profesorów, 245 pomocniczych sił naukowych, 3 110 studentów.
100 szkół imienia Marszałka Piłsudskiego
7 lutego 1919 Naczelnik Państwa Józef Piłsudski, wprowadził dekret o obowiązku szkolnym. Od tego momentu ukończenie 7-letniej szkoły powszechnej było9 obowiązkowe dla wszystkich dzieci od 7. do 14. roku życia.
Na Wileńszczyźnie powstało 100 szkół imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego.
11 maja 1936 roku w przed dzień rocznicy śmierci Marszałka Piłsudskiego. Rada Ministrów na swoim posiedzeniu przyjęła następującą uchwałę.
Akcję budowy szkół zakończono 10 października Bezdanach gdzie na miejsce uroczystości symbolicznego przekazania szkół przybyły ważne delegacje rządowe wraz z prezydentem Ignacym Mościckim oraz wdową po Marszalku Aleksandrą Piłsudską.
Akt przekazania szkół do użytku głosił:
Akcja budowy 100 szkół Marszałka Józefa Piłsudskiego na Ziemi Wileńskiej jest ukończona. Dzięki niej liczba szkół powszechnych wzrosła w powiecie Brasławskim o 15 szkół, w powiecie Dziśnieńskim o 13 szkół, w powiecie Oszmiańskim o 9 szkół, w powiecie Postawskim o 11 szkół, w powiecie Święciańskim o 14 szkół, w powiecie Wilejskim o 11 szkół, w powiecie Mołodeczańskim o 8 szkół, w powiecie Wileńsko-trockim o 19 szkół”.
Szkolnictwo na ziemiach wschodnich II RP w przededniu wojny przedstawiało się następująco:
Rok szkolny 1937/1938 r.: 73039 szkół.
Na 1 mln 590 tys. uczniów w siedmiu województwach wschodnich IIRP w roku szkolnym 1937/1938 można niemal pewnie wnioskować że do 1939 roku Państwu Polskiemu nie udało się w pełni zrealizować 7 letniego obowiązku szkolnego szczególnie na wsi gdzie w praktyce z powodu słabej infrastruktury wielu uczniów swoja edukacje kończyło na szkole powszechnej I stopnia
– podał dr Mirosław Czado.
Zahamowanie nauki
Zahamowanie nauki, zamknięcie bibliotek i uniwersytetów znacznie automatycznie zatrzymało rozwój inteligencji państwa polskiego. W zasadzie wyrwało serce kwiatowi polskiej inteligencji, także bezpośrednio, w zbrodni katyńskiej.
Prof. Franz przedstawił poszczególne etapy dezintegracji i zniszczenia polskich uczelni na Kresach: likwidację poszczególnych wydziałów, pozbawienie kadry pracy i mieszkań. Nastąpił on już w pierwszych trzech miesiącach okupacji, a represje - aresztowania i wywózki do łagrów przybrały na sile w pierwszej połowie 1940 r. Do mordów na polskiej inteligencji dochodziło już w latem 1940 r. oraz w czerwcu 1941 r. po ataku III Rzeszy na ZSRS.
Tu widzimy dane stanowiące jedynie przyczynek i wstęp do szerokich, bardzo trudnych badań nad oszacowaniem skali strat Polski poniesionych na ziemiach wschodnich w wyniku okupacji Związku Radzieckiego. Trudnych ze względów merytorycznych, ale i czysto badawczych, ponieważ dostęp do archiwów jest dziś bardzo trudny.
Jak powiedział prof. Konrad Wnęk, dyrektor Instytutu Strat Wojennych, nieco więcej dokumentów od Rosji udało się pozyskać za czasów Borysa Jelcyna i wczesnego Putina. W późniejszych latach ta możliwość została znacznie utrudniona, aż do całkowitego zamknięcia dostępu do badań w wyniku agresji Rosji na Ukrainę. Nasi badacze są wręcz deportowani z Rosji, mimo że nie zajmują się działalnością polityczną, a wyłącznie naukową.
Dostęp do archiwów białoruskich również, ze względów na zaostrzoną względem Polski politykę reżimu Łukaszenki, jest utrudniony. Archiwa ukraińskie są z kolei dla Polski otwarte, ale dostęp utrudniony ze względów oczywistych, jak rosyjskie bombardowania lub przerwy w dostawach prądu. Najlepsza sytuacja jest z dostępem do danych znajdujących się na terenie dzisiejszej Litwy.
Dlatego tak ważne jest, by badacze prace rozpoczęli, straty oszacowali i położyli rachunek na stół.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Prof. Wnęk: Symbolicznie otwieramy prace nad raportem strat wojennych ze strony radzieckiej. Reparacje to nie mrzonka ZOBACZ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Mularczyk: Każdy agresor ma przestrogę. Zbrodnie będą oszacowane i położone na stole. Żądanie zapłaty będzie nieuchronne
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/663618-biblioteki-uniwersytety-sowieci-zniszczyli-inteligencje