Polskie formacje kawaleryjskie zaciągu narodowego stanowią po dziś dzień doskonałą wizytówkę staropolskiej sztuki wojennej. Oczywiście prym wiedzie w tym słynna husaria, ale nie można również zapominać o innych formacjach, jak jazda kozacka, zwana później pancernymi.
Początków tej formacji można by doszukiwać się wśród oddziałów istniejących na przełomie XV i XVI w. Mamy wówczas tylko dwa typy jazdy: ciężką i lekką. Do tej pierwszej zaliczali się ciężkozbrojni kopijnicy-rycerze, których w przyszłości zastąpiła husaria. Do drugiej kategorii zaliczano strzelców konnych. Za upatrywaniem w nich protoplastów późniejszej jazdy pancernej można uznać podobny rodzaj uzbrojenia, zadania wypełniane na polu bitwy czy też określenie „equi sagittari”, którym określano strzelców konnych, a później przez…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/658815-bartosz-staregowski-jazda-kozacka-lubo-tez-pancerni