„Siłą opowieści o Ulmach są oni sami, tu nie trzeba niczego dodawać. W ich życiu i postawach dostrzegamy najlepsze cechy człowieczeństwa i polskości” - podkreśliła w rozmowie z Marcinem Wikło Grażyna Ignaczak-Bandych. Szefowa Kancelarii Prezydenta RP, sekretarz Komitetu Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów w wywiadzie opublikowanym na łamach najnowszego numeru tygodnika „Sieci” wskazała, że Ulmowie stali się ucieleśnieniem postaw Polaków.
Najlepsze cechy człowieczeństwa i polskości
Msza św. beatyfikacyjna Rodziny Ulmów odbędzie się 10 września 2023 r. na stadionie w Markowej, w sąsiedztwie Domu Ludowego. Grażyna Ignaczak-Bandych w wywiadzie na łamach tygodnika „Sieci” zwróciła uwagę, że historia rodziny Ulmów to „historia opolskości. O bohaterstwie, godności, solidarności”.
O rodzinie, wierze w Boga, o zaangażowaniu i poświęceniu. O byciu nieobojętnym. W rodzinie Józefa i Wiktorii Ulmów, w ich życiu i postawach dostrzegamy najlepsze cechy człowieczeństwa i polskości. (…) Odnajdujemy w tej rodzinie to, co było typowe dla tego czasu i miejsca. To była rodzina silna Bogiem, miłością, polskością – i w tym duchu, na tradycyjnych wartościach wychowująca dzieci, a jednocześnie w nowoczesny sposób patrząca w przyszłość. Byli miłosierni i odważni. Naprawdę jest o kim opowiadać
— powiedziała sekretarz Komitetu Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów.
Ignaczak-Bandych zaznaczyła, że Polska i Polacy mają z kogo i z czego być dumni, co rozumiał prezydent Lech Kaczyński oraz co rozumieją prezydent Andrzej Duda oraz władze i mieszkańcy Podkarpacia. Dodała, że nie powinno jednak zamykać się tej historii tylko w granicach Polski.
Spróbujmy dzięki historii tej niezwykłej rodziny pokazać światu prawdę o Polakach i Polsce w tych trudnych czasach
— wskazała szefowa Kancelarii Prezydenta.
Jak pokazać tę historię?
Grażyna Ignaczak-Bandych dopytywana o to, w jaki sposób przedstawić historię rodziny Ulmów szerszej publiczności zwróciła uwagę, że inicjatywy i działania podejmowane są zarówno w kraju, jak i za granicą - wystawy, koncerty, filmy, konferencje naukowe.
Cieszy zainteresowanie, które wywołaliśmy, sporo osób i instytucji deklaruje pomoc, nie trzeba nikogo namawiać do współpracy. Wystawa o Ulmach została wystawiona w Lizbonie podczas Światowych Dni Młodzieży. Inna, w nowoczesnej formie, będzie zaprezentowana przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, a później w Niemczech, Hiszpanii i USA
— powiedziała Grażyna Ignaczak-Bandych.
Informacje o Ulmach pojawią się w największych polskich portach lotniczych, są już w magazynach pokładowych LOT. Wolą pana prezydenta jest, by każdy, kto przylatuje do Polski, miał okazję zetknąć się z tą historią. 13 lipca wyruszył pociąg PKP kursujący na trasie Przemyśl – Berlin z lokomotywą specjalnie oklejoną na okazję beatyfikacji, z wizerunkiem Ulmów i przypomnieniem ich bohaterskiego czynu. Z kolei w internecie będziemy m.in. mocno działali w mediach społecznościowych, a IPN tworzy projekt VR w wirtualnej rzeczywistości
— wyjaśniła w rozmowie z „Sieci”.
Każdy będzie mógł mieć swój wkład
Szefowa Kancelarii Prezydenta zwróciła też uwagę na możliwość włączenia się w działania wszystkich polskich rodzin, które będą zachęcane do tego, by się sfotografowały. Z mozaiki zdjęć ukazujących współczesne polskie rodziny powstanie cyfrowe zdjęcie rodziny Ulmów. Jak dodała, jest to też nawiązanie do pasji Józefa Ulmy - fotografii.
Ten człowiek stał się swego rodzaju kronikarzem Markowej i okolic. Dzięki niemu mamy dzisiaj sporo zdjęć z tamtych czasów – to nie tylko ich rodzinne ujęcia, lecz także sąsiadów, uczniów szkoły, uczestników wiejskich uroczystości, chrześcijan i wyznawców judaizmu. Można je zobaczyć, odwiedzając Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej
— wskazała Ignaczak-Bandydch.
Jak podkreśliła, „siłą opowieści o Ulmach są oni sami, tu nie trzeba niczego dodawać. Wystarczy ich po prostu pokazać takich, jakimi byli”.
Myślę, że to też opowieść o tym, że rodzina, wiara i poświęcenie są najlepszą drogą do świętości
— dodała.
Zapytana, czy moment beatyfikacji zakończy pracę komitetu powołanego przez prezydenta Andrzeja Dudę, odpowiedziała, że nie. Przekazała, że komitet będzie pracował co najmniej do 24 marca przyszłego roku, czyli do 80. rocznicy śmierci rodziny Ulmów.
Ale mnie najbardziej podoba się koncepcja ks. dr. Witolda Burdy, postulatora procesu beatyfikacyjnego, który mówi, że zatrzymamy się dopiero po ich kanonizacji
— powiedziała w rozmowie z Marcinem Wikło Grażyna Ignaczak-Bandych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online od 7 sierpnia br. w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
wkt/SIECI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/657513-tylko-u-nas-szefowa-kprp-rodzina-ulmow-to-polska-duma