„Szacunek do powstańców Warszawy i poczucie wyjątkowości samych powstańców - jednego z najbardziej wyjątkowych pokoleń, jakie miała Polska w swojej historii - jest wspólne dla wszystkich sił, wszystkich ludzi” — mówił Jan Ołdakowski, dyrektor Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego w programie Pierwszym Polskiego Radia.
Każdy, kto widzi powstańca jest poruszony i wzruszony. To jest rodzaj jakiegoś społecznego cudu
— dodał dyrektor.
Dzisiaj też jest wtorek, tak jak wtedy był wtorek. Mamy poczucie wielu podobieństw, mam nadzieję, że pogoda też będzie taka, jak wtedy, czyli że będzie dopisywać
— mówił.
We wtorek w Warszawie i wielu innych polskich miastach odbędą się obchody 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Godzina „W” w całej Polsce
Dodał, że 1 sierpnia w stolicy będzie się dużo działo i zapewnił, że każdy będzie mógł znaleźć dla siebie taką aktywność, jaką sobie wymarzy. Podkreślił jednak, że jednym z najważniejszych wydarzeń tego dnia będzie godzina „W”, która - jak podkreślił - już dawno wyszła poza granice stolicy Polski.
Syreny, które zawyją, będą słyszalne w wielu miastach
— zaznaczył dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Ale tak naprawdę w Warszawie będzie miała miejsce swoista manifestacja kilkuset tysięcy ludzi, którzy zatrzymają się, zatrzymają rowery, samochody, którymi jadą, zatrzymają się na chodnikach, a jeżeli będą siedzieć w ogródkach restauracyjnych, to wstaną. Nawet z zagranicy ludzie przyjeżdżają zobaczyć coś tak wyjątkowego, bo takich chwil nie można zobaczyć nigdzie indziej na świecie
— mówił.
Ołdakowski zwrócił uwagę, że rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego jest wyjątkowa, ponieważ wszyscy, którzy wypowiadają się dzisiaj na temat powstania, są zgodni, że jest to rocznica, która łączy.
Wcześniej w telewizji Polsat News Ołdakowski mówił, że kiedy 20 lat temu otwierano Muzeum Powstania Warszawskiego, uroczystość oglądało blisko 4 tys. powstańców, a dziś na całym świecie jest ich ok. 520.
Niesamowici Powstańcy
Niektórzy z nich są - nawet mimo podeszłego wieku - czynnymi animatorami, spotykają się z młodzieżą. Wczoraj rozmawiałem z prof. Kruszewskim, który przyleciał z El Paso. To jest czynny wykładowca, powstaniec warszawski, mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Emeryt, ale prowadzący w Warszawie szkołę letnią, więc oni są niesamowici przez swoją witalność. Możemy ich tylko naśladować takim podejściem do życia, że trzeba być zawsze aktywnym
— zwrócił uwagę.
Zdaniem dyrektora MPW w historii Powstania Warszawskiego „jest zaszyta nauka dla Ukrainy i Ukraińców”.
Jeżeli oni będą razem, jeżeli kiedyś zwyciężą, to jest nadzieja na odbudowę. I tak jak my mówimy dzisiaj młodym ludziom: weźcie przykład z powstańców i zobaczcie, że nawet w trudnej sytuacji, jeżeli się kochacie, jeżeli się przyjaźnicie, macie wokół siebie innych ludzi to dacie radę - taka sama jest nauka dla całego narodu
— wyjaśnił.
Pytany o plany muzeum na przyszłość, Ołdakowski odpowiedział, że „najbliższe wielkie wyzwanie to współorganizacja 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, ale też praca z rodzinami powstańców”.
„Korzenie Pamięci”
Uruchomiliśmy program, który nazywa się „Korzenie Pamięci”. Są różne działania, różne aktywności z potomkami powstańców, z ludźmi, którzy są dumni z tego, że ich przodek był w powstaniu. Robimy z nimi wywiady, zbieramy od nich ankiety. Nawet jest akcja sadzenia drzew z całymi rodzinami, poświęconych powstańcom Warszawy
— podkreślił.
W Warszawie 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni powstanie trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w stolicy zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli.
PAP/edy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/656753-oldakowski-rocznica-wybuchu-powstania-laczy-wszystkich