O córce Tytusa Działyńskiego i Celestyny z Zamoyskich, wnuczce słynnej z urody Zofii z Czartoryskich Zamoyskiej, prawnuczce Izabeli – Pani na Puławach, nieżyczliwi mówili z przekąsem, że nic nie ma, bo „wszystko dziadom rozdaje”.
Anusia Działyńska urodziła się w Kórniku w 1846 r. jako szóste dziecko w rodzinie i od najstarszej siostry była młodsza o 20 lat. W czasie powstania styczniowego – ojciec już wtedy nie żył – znalazła się z matką na wygnaniu w Dreźnie. Kontynuowała tam naukę, chodziła na lekcje malowania olejnego i napisała dwie powieści: głęboko patriotyczne i egzaltowane – jak przystało na pannę Działyńską i na 16-latkę.
W Dreźnie poznała Stanisława Potockiego. Miał 27 lat, został właśnie zwolniony z carskiego więzienia i wskutek popowstaniowych represji był człowiekiem niezamożnym.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/650648-joanna-puchalska-pani-na-rymanowie