„Pilecki należy do narodowego panteonu pamięci. W tej celi przetrzymywali go komuniści” - powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki na konferencji prasowej w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie. Zrekonstruowaną celę Pileckiego udostępniono dla zwiedzających.
W Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezesa IPN dr Karola Nawrockiego. Córka rotmistrza Pileckiego – Zofia Pilecka-Optułowicz przekazała do zbiorów muzeum pamiątki po swoim ojcu, m.in. książkę „O naśladowaniu Chrystusa” Tomasza a Kempis. Miał ją ze sobą w celi więzienia przy Rakowieckiej, gdzie oczekiwał na wykonanie wyroku śmierci 25 maja 1948 r.
„O naśladowaniu Chrystusa”
Witold Pilecki należy do narodowego panteonu pamięci. To wielki bohater, któremu dziś oddajemy hołd i szacunek
— powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej związanej z obchodami przypadającej 25 maja rocznicy śmierci „ochotnika do Auschwitz.
Jest to klasyka ascetycznego gatunku, pełna duchowości i filozofii. To książka tak bliska rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu
— wskazał.
Zaznaczył, że tę książkę można czytać, wybierając konkretny fragment i przeżywać go duchowo i filozoficznie.
Nie trzeba jej czytać od początku do końca. Każdy jej fragment, werset, poprowadzi nas do głębokiej refleksji o życiu, a przede wszystkim o życiu po życiu
— powiedział Nawrocki.
Czy nie jest tak samo z księgą życia rotmistrza Witolda Pileckiego? W który miejscu nie otworzymy księgi jego życia, zobaczymy pięknego człowieka oddanemu Panu Bogu, ojczyźnie i swojej rodzinie
— podkreślił Karol Nawrocki.
Uosobienie sumienia narodu
Podczas konferencji po raz pierwszy udostępniono dla zwiedzających muzeum przy Rakowieckiej 37 zrekonstruowaną do stanu z lat 40. celę, w której więziony był Witold Pilecki.
W tej celi komuniści, zdrajcy, targowiczanie XX wieku męczyli, przetrzymywali i ostatecznie zamordowali rotmistrza Pileckiego
— przypomniał prezes IPN.
W tej celi zamordowano nie tylko uosobienie polskiej historii w XX wieku, ale również uosobienie sumienia narodu polskiego, człowieka, który swoim życiem i śmiercią udowodnił, że genotyp polskiej wolności będzie trwał
— podkreślił Nawrocki.
Jak zaznaczył „Witold Pilecki należy do narodowego panteonu pamięci. To wielki bohater, któremu dziś oddajemy hołd i szacunek”.
W ostatniej chwili ojciec przekazał mamie to, co miał najcenniejsze, nie list, tylko książeczkę „O naśladowaniu Chrystusa” Tomasza a Kempis i powiedział: „czytaj ją codziennie sama i czytaj codziennie dzieciom, obojętnie w jakim miejscu. To ci da siłę do przetrwania trudnych czasów” i dziś ją przekazuję do muzeum. Wszystkim polecam, aby każdy ją miał, jako pomoc w trudnych chwilach
— powiedziała Zofia Pilecka-Optułowicz.
Ta książeczka ma dla nas szczególne znaczenie. Była jedną z podstawowych lektur rtm. Pileckiego. Misją muzeum jest utrwalanie pamięci o żołnierzach niepodległościowego podziemia, którzy jak Pilecki, byli tu uwięzieni. Nasze muzeum ma pewną specyfikę. To muzeum in situ, muzeum w miejscu historycznym. Nie musimy niczego budować, aby pokazać i opowiedzieć historię powojennych bohaterów. Wystarczy, że będziemy rekonstruować to miejsce do stanu historycznego. Bo tu mury opowiadają historię tych, którzy byli tu więzieni. Dla nas jest istotne, że nie definiowały nas klęski. Ważne, żebyśmy mieli świadomość, że ci, którzy byli tu więzieni i straceni, przegrali w kategoriach ludzkich, ale w kategoriach wspólnoty narodowej - zwyciężyli. Rotmistrz Pilecki jest dla nas dziś punktem odniesienia i bohaterem naszej tradycji niepodległościowej
— powiedział dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL dr hab. Filip Musiał.
Upamiętnienie bohatera
Ma swoje pomniki, jest patronem ulic, jednostek wojskowych i drużyn harcerskich. To jest jego zwycięstwo. I zwycięstwo wszystkich tych, którzy tu oddali za Polskę swoje życie lub zdrowie. Cela rtm. Pileckiego została przywrócona do oryginalnego wyglądu z lat 40. i 50. Wzorem dla nas była jedna z nielicznych zachowanych fotografii z czasów, gdy była ona celą pojedynczą. Pilecki był przetrzymywany w tej celi latem 1947 r. Później znajdował się także celi zbiorczej X Pawilonu
— wyjaśnił.
X Pawilon więzienia przy ul. Rakowieckiej podlegał bezpośrednio Departamentowi Śledczemu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Cela o wymiarach 2×3,5 metra została zrekonstruowana do wyglądu z lat 40.
Od lat 60. cela była wielokrotnie remontowana. Założono w niej instalację elektryczną i wymieniono okno. Na ścianach znajdowało się co najmniej siedem warstw tynku, szpachli i farby. Renowacja trwała około miesiąca, jednak zbieranie dokumentacji dla odtworzenia wyglądu celi trwało około roku
— powiedziała PAP Marta Banaś z zespołu, który dokonał renowacji pomieszczenia.
25 maja 1945 r. o godz. 21.30 kat mokotowskiego więzienia st. sierż. UB Piotr Śmietański strzałem w tył głowy wykonał wyrok śmierci na bohaterze Polskiego Państwa Podziemnego rtm. Witoldzie Pileckim.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/647876-zrekonstruowana-cele-pileckiego-otwarto-dla-zwiedzajacych