Szef polskiego MSZ prof. Zbigniew Rau rozpoczął w piątek drugi dzień wizyty w Szwecji od złożenia kwiatów na cmentarzu katolickim w Solnie pod Sztokholmem, gdzie spoczywają m.in. powstańcy styczniowi. W południe polski minister rozpocznie rozmowy z szefem szwedzkiej dyplomacji Tobiasem Billstroemem.

Polski minister spraw zagranicznych przebywa z dwudniową, oficjalną wizytą w Szwecji. W czwartek odwiedził m.in. Bibliotekę Uniwersytecką w Uppsali, a także zwiedził zbrojownię Zamku Królewskiego w Sztokholmie.

Kwiaty dla powstańców styczniowych

W Uppsali przechowywany jest Statut Łaskiego z 1506 roku. Prof. Rau powiedział dziennikarzom, że nie należy wykluczać możliwości zwrotu Polsce Statutu Łaskiego, a w Szwecji toczy się debata, czy ten dokument był prezentem, czy też dostał się do Szwecji w innych okolicznościach

Prof. Zbigniew Rau w czwartek rozmawiał też z gubernatorem hrabstwa Uppsala Goeranem Enanderem i przewodniczącym Riksdagu (parlamentu) Andreasem Norlenem.

Drugi dzień wizyty w Szwecji, szef polskiej dyplomacji rozpoczął od złożenia kwiatów na cmentarzu katolickim w Solnie pod Sztokholmem.

Na cmentarzu Haga Norra pochowany jest powstaniec styczniowy, delegat Rządu Narodowego na Skandynawię Józef Demontowicz, działacz ludowy i wicepremier (1924-25) w rządzie Władysława Grabskiego Stanisław August Thugutt, a także właściciel browaru w Żywcu arcyksiążę Karol Olbracht Habsburg, który w 1920 roku przyjął polskie obywatelstwo i walczył z bolszewikami. Na cmentarzu znajduje się również mogiła polskich sióstr z zakonu elżbietanek, które działają w Szwecji od 1866 roku.

Następnie minister prof. Rau zwiedzi Muzeum Armii w Sztokholmie.

Kiedy Szwecja w Nato?

W piątek, w południe szef polskiej dyplomacji rozpocznie rozmowy ze szwedzkim ministrem spraw zagranicznych Tobiasem Billstroemem. Po spotkaniu zaplanowana jest konferencja prasowa.

W czwartek minister Rau oświadczył, że Polska będzie dalej wspierać akcesję Szwecji do NATO. Dodał, że strona szwedzka absolutnie nie rozważa tego, żeby przystąpić do Sojuszu Północnoatlantyckiego później niż Finlandia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czołgi dla Ukrainy. Rau: To moralne i słuszne, bo agresor musi wiedzieć, że jego ofiara nie zostanie bezbronna i bez wsparcia innych

mam/PAP