Dzisiaj pochylam głowę nad wszystkimi ofiarami zbrodni komunistycznych w Polsce. Nad wszystkimi ofiarami łajdactw i manipulacji - napisał w środę w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE: Skandal w Gorzowie! Protestujący wygwizdali prezydenta. Andrzej Duda: To, że wolno protestować, to zwycięstwo „Solidarności”
Jak zaznaczył w swoim wpisie premier, „strzelali, by zabić”.
Chcieli zabić, by zmusić Polaków do posłuszeństwa, do uległości i życia w strachu. Zabici mieli być ostrzeżeniem: jesteśmy zdolni do tego, by ofiar było więcej. I było
— wskazał.
Morawiecki przypomniał, że „czterdzieści lat temu, 31 sierpnia 1982 r, w Lubinie, we Wrocławiu i w wielu innych miejscach Polski, Polacy upomnieli się o ‘Solidarność’, o swoje prawo do życia w demokracji”.
Każdy ma swój czas w którym zdaje egzamin z dojrzałości, z dorosłości. I każdy ma swoje dni, które utwierdzają go w przekonaniu, że wybór drogi jaki został podjęty na egzaminie dojrzałości, jest słuszny
— napisał premier.
Zaznaczył także, że „swój egzamin z dojrzałości zdawałem w czasie ciemnej nocy stanu wojennego, a 31 sierpnia 1982 r był dniem, który utwierdził mnie w przekonaniu, że walka podjęta w podziemiu, jest potrzebna, aby obalić system zła, jakim był komunizm”.
„Jak można wybaczyć komuś, kto nie czuje się winnym”
Morawiecki podkreślił, że „tamte zbrodnie komunistyczne nie zostały osądzone”.
Po 1989 roku starano się wyciszać głosy wołające o sprawiedliwość dla rodzin pomordowanych. Odwoływano się do sumień i wiary chrześcijańskiej, która nakazuje, by wybaczać. Ale jak można wybaczyć komuś, kto nie czuje się winnym, kto manipuluje, wybiela swój udział w tamtych zbrodniach?
— wskazał we wpisie.
Dzisiaj pochylam głowę nad wszystkimi ofiarami zbrodni komunistycznych w Polsce. Nad wszystkimi ofiarami łajdactw i manipulacji
— podsumował premier.
W drugą rocznicę Porozumień Sierpniowych w kilkudziesięciu miastach Polski Solidarność zorganizowała demonstracje uliczne; w wielu miejscach doszło do starć z milicją. W Lubinie od milicyjnych kul zginęły trzy osoby biorące udział w manifestacji, kilkanaście zostało rannych; w wyniku interwencji milicji ofiary śmiertelne były również w Gdańsku, Kielcach i we Wrocławiu.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/612548-premier-pochylam-glowe-nad-ofiarami-zbrodni-komunistycznych