18 marca 2008 r. Muzeum Powstania Warszawskiego po raz pierwszy zaprezentowało kolekcję listów i znaczków z Powstania Warszawskiego, zakupionych w jednym z domów aukcyjnych w Niemczech. Dla postronnego obserwatora zapewne była to kolejna wystawa – cóż: znaczki, koperty, listy. Z pewnością oglądaniu jej towarzyszyły jakieś emocje: wzruszenie, próba odszukania listów swoich bliskich… Tymczasem za murami przy ul. Grzybowskiej…
Początek
Całe zamieszanie rozpoczęło się od informacji, jaką Jan Ołdakowski – dyrektor MPW – otrzymał od jednego z uważnych obserwatorów zagranicznych aukcji. Oto ktoś zdecydował się sprzedać kolekcję znaczków, listów i kopert z Powstania Warszawskiego – w sumie 150 obiektów. Nauczeni przez naszych Przyjaciół Powstańców, mamy w Muzeum specyficzny tryb działania. Po otrzymaniu informacji i „rozkazu”, stworzyliśmy kilka zespołów gotowych do podjęcia akcji specjalnej, mającej na celu zakup i udostępnienie kolekcji.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/608809-tajemnicza-historia-harcerskiej-przesylki