„Jestem przekonany, że to Muzeum przybliży nowym pokoleniom Amerykanów wydarzenia i doświadczenia komunizmu oraz będzie miało znaczący wpływ na postrzeganie tego destabilizującego, kryminalnego systemu” - powiedział wicepremier RP, minister kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotr Gliński podczas otwarcia Muzeum Ofiar Komunizmu w Waszyngtonie.
CZYTAJ TAKŻE:
-Wicepremier Gliński odwiedził waszyngtońskie muzeum Holokaustu
Tragiczny okres złudnych ideologii”
Obecny wirtualnie na uroczystości otwarcia muzeum wicepremier Piotr Gliński podkreślił w swoim wystąpieniu, że XX wiek to tragiczny okres złudnych ideologii, przy pomocy których podejmowano próby zapanowania nad światem.
Dwie wojny światowe, wiele wojen regionalnych i dziesiątki bratobójczych konfliktów domowych pochłonęły miliony ludzkich istnień. Niektóre z tych ideologii trwają do dziś, pochłaniają kolejne ofiary i ciągle zagrażają światu
— powiedział szef MKiDN.
Wicepremier zaznaczył, że z tego właśnie powodu ważne jest tworzenie instytucji, których zadaniem byłoby odkrywanie prawdy na temat tych doktryn, odsłanianie ich i ukazywanie, czym tak naprawdę są. Gliński wskazał przy tym, że zaangażowanie Polski w tworzenie takiej instytucji jak Muzeum Ofiar Komunizmu nie jest przypadkowe.
Komunizm odcisnął piętno na historii Polski XX wieku, a jego skutki nadal są obecne w sferze publicznej. Polskie doświadczenie komunizmu jest zarazem wyjątkowe i bardzo typowe. W 1920 roku Polska jako pierwsza zatrzymała marsz bolszewickiej armii na zachód, chroniąc Europę przed czerwoną zarazą
— powiedział minister kultury.
Jak dodał, nasz kraj zapłacił za to ogromną cenę, gdyż już niecałe 20 lat później, podczas wojny obronnej, podczas obrony przed hitlerowskimi Niemcami, otrzymał cios w plecy od ZSRR. Prof. Piotr Gliński dodał, że następnie Polska stała się „areną, na której starły się dwa wielkie totalitaryzmy”.
„Muzeum przybliży nowym pokoleniom Amerykanów wydarzenia i doświadczenia komunizmu”
Jak przypomniał dalej szef MKiDN, wraz z zamknięciem „żelaznej kurtyny” Polska została pozostawiona w sferze wpływów Związku Radzieckiego, co w praktyce oznaczało pół wieku pod jarzmem komunizmu.
Tylko dzięki wysiłkowi milionów Polaków i wielkiemu fenomenowi ruchu społecznego „Solidarność”, udało się nam odzyskać niepodległość, co przyczyniło się znacząco do upadku Muru Berlińskiego i zapoczątkowało demokratyczne przemiany w Europie Środkowo-Wschodniej
— powiedział wicepremier.
Mówiąc o ekspozycji nowo utworzonego muzeum, minister Gliński podkreślił, że ukazuje ona martyrologię ponad 100 milionów ofiar komunizmu na świecie, odsłania logikę funkcjonowania komunistycznego systemu, a także pokazuje, że jest on złem, z którym należy walczyć do samego końca.
Jestem przekonany, że to Muzeum przybliży nowym pokoleniom Amerykanów wydarzenia i doświadczenia komunizmu oraz będzie miało znaczący wpływ na postrzeganie tego destabilizującego, kryminalnego systemu
— zapewnił.
W swoim przemówieniu wicepremier dziękował inicjatorom powstania Muzeum z Fundacji Pamięci Ofiar Komunizmu – przewodniczącemu Rady Powierniczej Edowi Feulnerowi, emerytowanemu przewodniczącemu Lee Edwardsowi, wiceprzewodniczącej Elizabeth Spalding oraz prezesowi i dyrektorowi generalnemu - ambasadorowi Andrew Brembergowi. Wyrazy podziękowania za zaangażowanie w utworzenie tej instytucji, jak również troskę o godną prezentację polskich doświadczeń z komunizmem, skierował także do zarządu Polskiej Fundacji Narodowej.
O Muzeum Ofiar Komunizmu
Muzeum Ofiar Komunizmu w Waszyngtonie, którego otwarcie odbyło się 8 czerwca 2022 r., powstało z inicjatywy Fundacji Pamięci Ofiar Komunizmu. Siedziba Muzeum znajduje się w pobliżu miejsca, w którym w 2007 r. wzniesiono pomnik Bogini Wolności – replikę rzeźby ustawionej na Placu Tiananmen w Pekinie podczas protestów w 1989 r. Środki na budowę Muzeum przekazała m.in. Polska Fundacja Narodowa
— informuje na swojej stronie internetowej Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jak podaje resort, do zadań Muzeum należy „jak najszersze pokazanie polskiej opowieści dotyczącej komunizmu i jego ofiar” - od walki z bolszewicką Rosją w roku 1920, przez działalność podziemia antykomunistycznego, aż do powstania NSZZ „Solidarność”.
Wystawa stała muzeum została podzielona na trzy sekcje. Wszystkie informacje zostały przedstawione w sposób faktograficzny. Odwiedzający muzeum mogą też obejrzeć dwa filmy. Pierwszy opowiada o początkach komunizmu i Bitwie Warszawskiej, którego znaczną część stanowi „Cud nad Wisłą” i obrona Europy przed komunizmem. Drugi to materiał przedstawiający opowieść o gułagach.
— podkreślono.
W ostatniej sekcji muzeum znajdują się m.in. ekrany interaktywne z grą decyzyjną – uczestnik wciela się w jedną z trzech postaci żyjących w systemie komunistycznym w różnych krajach.
— wskazało MKiDN.
Liczymy, że poprzez filmy i gry edukacyjne wiedza o tych wydarzeniach będzie mogła trafić do jak najszerszego grona młodych Amerykanów. W Waszyngtonie, oprócz licznych siedzib administracji publicznej znajdziemy również think-tanki, instytucje pozarządowe. Chcemy aby to muzeum stało się, również dla nich, platformą edukacyjną, miejscem wymiany myśli. Jest to idealne miejsce do przedstawienia naszych doświadczeń.
— powiedział dr Marcin Zarzecki, Prezes Zarządu Polskiej Fundacji Narodowej.
Z kolei Wiceprezes Zarządu Polskiej Fundacji Narodowej Michał Góraś ocenił, że celem wystawy jest „w jak najdotkliwszy sposób pokazać, że system komunistyczny to zło, z którym powinniśmy walczyć”.
Widzimy to na przykładzie postaci takich jak Witold Pilecki, który został ofiarą tego zbrodniczego systemu. Muzeum posiada również sekcję wystaw czasowych, które powinny być w stanie rozszerzyć wiedzę oraz pobudzić ciekawość wśród odwiedzających
— powiedział wiceprezes PFN.
aja/www.gov.pl/web/kultura, PFN
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/602055-w-waszyngtonie-otwarto-muzeum-ofiar-komunizmu