Współautorka publikacji „Mały Oświęcim”, o jedynym niemieckim obozie koncentracyjnym dla dzieci, Jolanta Sowińska-Gogacz powiedziała PAP, że podjęła się, wraz z Błażejem Torańskim, tego zadania, aby los najmłodszych więźniów III Rzeszy był pamiętany i dobrze opisany.
W czwartek po południu w Teatrze Powszechnym w Łodzi odbyło się spotkanie ze współautorką książki „Mały Oświęcim” Jolantą Sowińską-Gogacz. Publikacja opisuje jedyny niemiecki obóz koncentracyjny dla polskich dzieci.
Chciałam spisać tę historię, bo po prostu ujął mnie los tych dzieci. Zdziwiło mnie, że jako dorosła już łodzianka nie wiedziałam o tym strasznym miejscu, bo łódzkie szkoły mnie tego nie nauczyły, nikt mi o tym nie mówił
— opowiadała Sowińska-Gogacz.
Chciałam, aby dzieje niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci były zebrane, aby los najmłodszych więźniów III Rzeszy był pamiętany i dobrze opisany
— podkreśliła.
Ten obóz stał się w pewnej chwili taką moją „mroczną pasją”. Nie wystarczało mi to, co dotychczas napisano i na własną rękę rozpoczęłam poszukiwania ocalałych
— zaznaczyła.
Po latach materiałów było już bardzo dużo, ale nie było nigdy czasu ich na uporządkowanie. Nie szukałam wydawcy, to on przyszedł do mnie
— wspominała.
Michał Nalewski z redakcji wydawnictwa +Prószyński i S-ka+ znał historię obozu i powierzył temat Błażejowi Torańskiemu, który nie miał żadnych materiałów i nie był wówczas zorientowany. Po nitce do kłębka Błażej Torański trafił do mnie, pokierowany przez znaną mi Elżbietę Królikowską-Avis
— relacjonowała Sowińska-Gogacz.
Po jakimś czasie książka stanęła na półkach księgarń, a teraz już, jako współautorka dużej części „Małego Oświęcimia”, mogę przypominać o wielu spotkanych przeze mnie ocalałych z obozu. Ich wspomnienia zdążyłam spisać
— dodała.
Tytaniczna praca
Wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i szefowa Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Jolanta Hajdasz uważa, że publikacja stanowi fundamentalny zapis tragicznych dziejów niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci.
Dysponowaliśmy tak niewielką liczbą dokumentów na ten temat, że wszystko, co zostało w ostatnich latach zebrane przez Sowińską-Gogacz w postaci świadectw najmłodszych więźniów III Rzeszy jest ogromnie ważne
— podkreśliła Hajdasz.
To fundamentalne, ponieważ za trzy, cztery lata nie można byłoby tej historii w ten sposób opisać
— zaznaczyła.
Wreszcie, ktoś chciał i chce słuchać tego, co przeżyły w niemieckim obozie koncentracyjnym
— powiedziała PAP Hajdasz.
Kiedyś podczas spotkania z wiernymi w ramach „Dialogów w katedrze”, które zainicjował ówczesny metropolita łódzki arcybiskup Marek Jędraszewski, do mikrofonu podeszła Jolanta Sowińska-Gogacz i opowiedziała o tej tragedii obozu oraz zapytała, co można zrobić, aby upamiętnić męczeństwo dzieci
— wspomniała Hajdasz.
Metropolita spotkał się z późniejszą współautorką książki, a efektem tego, na długo przed wydaniem publikacji, był marsz upamiętniający ofiary obozu, który zapoczątkował arcybiskup Jędraszewski, obecnie metropolita krakowski
— przypomniała.
Wstrząsająca historia
Teren utworzonego 1 grudnia 1942 r. niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci został wyodrębniony z Litzmannstadt Ghetto. Okupanci więzili tam dzieci i młodzież polską od 6. do 16. roku życia, ale przywożone tam były także młodsze, nawet kilkumiesięczne dzieci.
Dzieci z obozu przetrzymywane były w prymitywnych warunkach, niewolniczo pracowały, były torturowane. Mogło tam być do 4 tysięcy uwięzionych. Kilkaset dzieci Niemcy zamordowali.
W czerwcu 2021 r. minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński wspólnie z Rzecznikiem Praw Dziecka Mikołajem Pawlakiem oraz władzami Instytutu Pamięci Narodowej powołali Muzeum Dzieci Polskich - Ofiar Totalitaryzmu. Działalność muzeum ma upowszechnić wiedzę o osadzonych w niemieckim obozie. Muzeum, którego dyrektorem jest dr Ireneusz Maj, funkcjonuje w tymczasowej siedzibie przy ul. Piotrkowskiej 90 w Łodzi. Trwają rozmowy z władzami Łodzi o budowie siedziby MDP-OT na terenach dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci.
Przypominamy wywiad z Jolantą Sowińską-Gogacz dla telewizji wPolsce.pl:
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/583434-pamiec-o-najmlodszych-wiezniach-iii-rzeszyporuszajace-slowa