Pojawiło się tyle nowych zadań, że potrzebujemy dynamizmu i odwagi równie mocno jak wtedy, gdy IPN brał się za bary z niechęcią do prawdy o komunizmie – Michał Karnowski, Andrzej Rafał Potocki i Marcin Wikło rozmawiają z dr. Karolem Nawrockim, prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, byłym dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Podczas spotkania rozmówcy poruszają kwestię roli IPN w obronie prawdy o losie Polaków w XX w.
Wiem, że w infrastrukturze państwa polskiego rola IPN w upominaniu się o prawdę o doświadczeniu Polaków w XX w. jest kluczowa. Nie ma drugiego miejsca w Polsce, a może i w Europie, gdzie byłoby tylu doskonałych, wykwalifikowanych historyków. Trzeba uderzyć się w pierś i przyznać, że Instytut robił za mało w sprawach międzynarodowych. Wdało się nieprawdziwe przekonanie, że nie damy rady, nie umiemy. Taki nasz, historyczny imposybilizm. Dlatego zacząłem moje urzędowanie od sprawdzenia, jakie mamy zasoby do tych celów, ilu naszych pracowników może podjąć takie wyzwania
— zaznacza dr Karol Nawrocki.
„W tej instytucji drzemie wielka siła”
Prezes IPN mówi również o ustaleniach, jakie udało mu się poczynić.
Okazało się, że mamy w Instytucie wielu ludzi, którzy są z jednej strony przygotowani merytorycznie do podjęcia dyskusji w kwestiach historycznych, a z drugiej posługują się językami obcymi na wysokim, profesjonalnym poziomie […]. Tworzymy dziś bazę naukowców i edukatorów, których będziemy mogli posłać w najdalsze zakątki świata, by w środowiskach obcojęzycznych bronili prawdy o Polsce i polskiej racji stanu. To dowód, że w tej instytucji drzemie wielka siła, ma ona wspaniałych ludzi. Jednak aby ich w pełni wykorzystać, IPN musi się zmienić
— wyjaśnia Karol Nawrocki i opisuje, jak te zmiany miałyby wyglądać.
Zmianę trudno sobie często wyobrazić, jeszcze trudniej ją wdrożyć. Ale to możliwe […]. Nie chcę tylko reagować na słowa Obamy, Merkel, Putina i Łukaszenki czy zagranicznych mediów, chcę działać ofensywnie
— podkreśla.
Dr Nawrocki przybliża kilka projektów, które niedługo mają być zrealizowane.
W IPN już jest zaprogramowana akcja pod tytułem „Szlak nadziei”. Rozpisana na lata 2022–2025 opowieść o dziesięciu szlakach nadziei, którą nieśli narodom Europy żołnierze m.in. od generałów Maczka i Andersa. To dopiero początek. Stawiam przed IPN nowy, jasno określony cel: nie zamykać się tylko w kręgu Polonii […], ale wejść w krwiobieg społeczeństw, mediów, instytucji zagranicznych
— tłumaczy.
Jednocześnie podkreśla, że do podjęcia wielu działań konieczna jest „głęboka reforma wewnętrzna, mocne szarpnięcie, czasami wręcz wstrząśnięcie organizacją”.
Musi być nowy podział zadań, nowe departamenty, nowi ludzie, nowy sposób rozliczania za wyniki pracy. Powołaliśmy już nowe biura: kontaktów międzynarodowych, wydarzeń kulturalnych, nowych technologii. Będą to jednostki wyspecjalizowane, pogłębiające stale swoje kompetencje, konsekwentnie realizujące postawione przed nimi cele
— mówi.
Konieczność zmian w IPN
Prezes IPN wyjaśnia, z czego wynika konieczność zmian. Wskazuje m.in. na potrzebę dotarcia do młodych ludzi.
Pojawiło się tyle nowych zadań, że potrzebujemy dynamizmu i odwagi równie mocno jak wtedy, gdy IPN brał się za bary z niechęcią do prawdy o komunizmie. Zmieniło się też otoczenie. Minęło ponad 20 lat! Przyszły nowe pokolenia i jako ojciec trójki dzieci widzę, ile pracy musimy włożyć, by zainteresować je historią […]. Od początku jasno mówiłem o konieczności zmian i cieszę się, że ta dość radykalna wizja, którą zaprezentowałem, została przyjęta. Wymagało to mądrości i pewnej odwagi, zaryzykowania od tej części klasy politycznej, która mnie poparła. Nie ukrywałem, że przeprowadzę w Instytucie rewolucję organizacyjną, pozostając jednocześnie wierny celom ustawowym. Wierny naszej misji
— zaznacza.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 24 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/583432-dr-nawrocki-dla-sieci-ipn-przechodzi-do-ofensywy