Kto zachorował, nie miał szansy wyzdrowieć. Jeśli nie zmarł, zostawał inwalidą. Polio – zmorę dzieciństwa połowy XX w. – pokonała szczepionka wynaleziona przez Polaka. Choć nie tylko ona przyczyniła się do zwalczenia tej choroby.
Od kiedy niemiecki lekarz Jakob Heine odkrył ją w połowie XIX w., miała wiele nazw. Określana była jako niemoc kończyn dolnych, paraliż dziecięcy, ostre nagminne porażenie dziecięce, zapalenie rogów przednich rdzenia kręgowego. Ostatecznie do obiegu weszły dwie, stosowane wymiennie. Pierwsza to polio, będące dziennikarskim skrótem od poliomyelitis, czyli istota szara – jest to bowiem zapalenie szarej substancji rdzenia kręgowego. Druga zaś to choroba Heinego-Medina, od nazwisk odkrywców, czyli wspomnianego już Heinego, który po raz pierwszy opisał ją jako jednostkę chorobową, oraz szwedzkiego pediatry Karla Oskara Medina, który pół wieku później opublikował raport o jej epidemicznym charakterze. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/576120-jak-zabijano-koszmar-polio-bylo-przerazajace