Polska nieustannie przeciwstawia się wszelkim formom rasizmu i antysemityzmu - powiedział na Międzynarodowym Forum Pamięci o Holokauście i Zwalczania Antysemityzmu w Malmoe wicepremier, szef MKDNiS Piotr Gliński. Rozwiązania kwestii antysemityzmu, proponowane na Forum Pamięci o Holokauście były naiwne i oparte na przeświadczeniu, że więcej liberalizmu rozwiąże ten problem; według statystyk więcej incydentów antysemickich zdarza się w krajach Europy Zachodniej niż w Polsce - ocenił wicepremier.
CZYTAJ TAKŻE: Pamięć o ofiarach. Prof. Gliński zwraca się do Austriaków: „Doceniamy to, choć jednocześnie pytamy: dlaczego tak późno?”
W środę w szwedzkim mieście Malmoe odbywa się Międzynarodowe Forum Pamięci o Holokauście i Zwalczania Antysemityzmu. Jak przekazali organizatorzy, na forum obecnych jest ok. 400 uczestników, wśród nich 44 przedstawicieli państw, przede wszystkim ministrów oraz ambasadorów. Polskę reprezentuje na forum wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, który zabierał głos podczas sesji nt. wdrażania strategii i planów działania w walce z antysemityzmem oraz zapewnienia bezpieczeństwa osobom należącym do mniejszości dotkniętych antysemityzmem oraz innymi formami rasizmu i nietolerancji.
Wicepremier Gliński podkreślił, że „Polska nieustannie przeciwstawia się wszelkim formom rasizmu i antysemityzmu”.
Podejmowane są liczne wysiłki, aby zapobiegać antysemityzmowi we wszystkich dziedzinach życia
— zapewnił.
„Wprowadziliśmy międzynarodowe akty i rekomendacje”
Jak mówił, „aby wesprzeć nasze wysiłki, opracowaliśmy krajowe strategie i plany, a także wprowadziliśmy międzynarodowe akty i rekomendacje”. Gliński przypomniał, że w 2016 roku Polska, jako członek Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Pamięci o Holokauście, uznała roboczą definicję antysemityzmu, a od 2009 r. polska Policja realizuje „Program zwalczania przestępstw z nienawiści dla funkcjonariuszy organów ochrony porządku publicznego” (LEOP) oraz, konsekwentnie, „Trening przeciwdziałania przestępstwom z nienawiści dla funkcjonariuszy organów ścigania” (TAHCLE).
Oba programy koncentrują się na zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkim osobom, które mogą stać się potencjalnymi ofiarami przestępstw z nienawiści. Do 2019 r. szkolenia te ukończyło łącznie ponad 100 tys. funkcjonariuszy, czyli praktycznie cała kadra
— podał minister kultury.
Wicepremier Gliński dodał, że polska Policja wdrożyła także plan przeciwdziałania propagowaniu faszyzmu i innych ustrojów totalitarnych oraz przestępstwom z nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych lub religijnych.
W efekcie od 2018 r. sukcesywnie zmniejsza się liczba przestępstw z nienawiści motywowanych antysemityzmem
— zwrócił uwagę.
Edukacja nt. Holokaustu priorytetem Polski
Minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu wskazał, że edukacja i podnoszenie świadomości na temat Holokaustu to kolejny kluczowy priorytet Polski.
Wiedza na temat okrucieństw II wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem Holokaustu, jest uwzględniona w obowiązkowych programach nauczania historii począwszy od szkół podstawowych. Polski minister edukacji zainicjował niedawno program „Poznaj Polskę” skierowany do polskich szkół, nauczycieli i uczniów. Wszystkie szkoły otrzymają dodatkowe fundusze na organizację wycieczek do muzeów, miejsc pamięci i instytucji kultury - na liście znalazły się także miejsca pamięci o Holokauście i muzea poświęcone kulturze żydowskiej. Dwa lata temu rozpoczęliśmy również współpracę z przewodniczącym Światowego Kongresu Żydów Ronaldem S. Lauderem, której celem jest współprodukcja filmu, mającego na celu podniesienie świadomości o Holokauście wśród młodzieży szkolnej w Polsce
— mówił podczas forum wicepremier Gliński. Przekazał, że film zostanie rozesłany do wszystkich szkół w Polsce.
Polska - kraj, który był świadkiem zarówno tysiącletniej historii pokojowego współistnienia Polaków i Żydów, jak i bolesnego Holokaustu dokonanego na naszym terytorium przez nazistowskie Niemcy - ma obowiązek podtrzymywać pamięć, chronić i dbać o to dziedzictwo
— podkreślił polski minister.
Gliński: rozwiązania proponowane na Forum Pamięci o Holokauście są naiwne
Po konferencji podczas briefingu prasowego wicepremier powiedział dziennikarzom, że z polskiej perspektywy należy zauważyć istnienie dużej różnicy między polskimi doświadczeniami i polskim zaangażowaniem w kwestie dotyczące antysemityzmu i pamięci o Holokauście, a zaangażowaniem i doświadczeniami wielu innych krajów.
Według Glińskiego ta różnica perspektywy uwidoczniła się w zobowiązaniach, które padały na konferencji.
76 lat po wojnie i Holokauście w Polsce przez cały ten okres, także w PRL, istniały instytucje, które prezentowały naszą refleksję na temat pamięci powojennej, a w ostatnim czasie znacznie rozwinęliśmy wiele instytucji, muzeów, instytucji badawczych zajmujących się tą kwestią
— przypomniał. Więc, jak dodał, „z polskiej perspektywy wygląda to tak, że świat dołącza teraz, po 76 latach, do rzeczy, które są dość oczywiste. A zobowiązania, które tutaj padały w porównaniu z wydatkami na ten cel z naszego budżetu są bardzo skromne” - ocenił.
Przypomniał, że „państwo polskie, jeżeli chodzi o same subsydia związane z tą tematyką przeznacza rokrocznie około 100 mln zł, nie mówiąc o wydatkach na wiele innych działań związanych z tymi kwestiami”.
Ale dobrze, że świat dołącza do nas, dziwne, że tutaj było bardzo wiele pięknych słów, a bardzo mało konkretów
— ocenił Gliński.
Wicepremier powiedział, że „nie chce krytykować, bo dobrze, że takie konferencje się odbywają”, ale jego zdaniem, „jest też prawdą, że podstawowe lekarstwa czy rozwiązania kwestii antysemityzmu czy instytucjonalizacji pamięci o Holokauście, jakie tutaj padały, często były dość naiwne, czy wręcz oparte na różnych ideologicznych przeświadczeniach, że np. więcej liberalizmu czy więcej różnorodności rozwiąże problem współczesnego antysemityzmu”.
Tymczasem wiemy, że antysemityzm mierzony np. incydentami napaści fizycznej, czy różnymi innymi incydentami, które można zakwalifikować jako antysemickie, w krajach Europy Zachodniej wzrasta w ostatnim czasie i jest na poziomie wielokrotnie większym niż w Polsce.
Przytoczył statystyki europejskie które pokazują, że „w Niemczech takich incydentów jest rokrocznie ponad dwa tysiąca, w Polsce to są różne liczby” od 100 do 180 według danych za rok 2019 i 2020.
We Francji w 2019 roku było to około 700 przypadków (…) większe natężenie jest również w Szwecji, symbolem tego problemu jest to, że miasto Malmoe, gdzie organizowana jest ta konferencja, ma rocznie więcej przypadków napaści i incydentów antysemickich niż przez cały rok jest w Polsce
— dodał. Zdaniem Glińskiego „jest to związane także ze zmianami demograficznymi” o których „oficjalnie na tej konferencji nie padło takie stwierdzenie, ale nieoficjalnie, poza sceną, także politycy bardzo wysokiej rangi przyznają, że popełniono błędy, chociażby w polityce migracyjnej i niejedno bogate zachodnie państwo jest bezradne wobec tego, do czego doprowadziło i to także skutkuje na kwestie związane z antysemityzmem”.
Mamy także odpływ ludności żydowskiej z Europy, część osób się wyprowadza z miejsc, które są dla nich niebezpieczne. Tak wygląda ta scena po Holokauście, 76 lat po wojnie
— podsumował Gliński.
Podczas Międzynarodowego Forum Pamięci o Holokauście i Zwalczania Antysemityzmu, Sekretarz stanu USA Antony Blinken w nagranym przemówieniu powiedział m.in., że „zagrożenia związane z Holokaustem nie są jedynie problemem przeszłości. Antysemityzm nasila się w wielu częściach świata. W zeszłym tygodniu wandale zdewastowali część obozu koncentracyjnego Auschwitz w Polsce”. Napisy na zabytkowych budynkach dostrzegł w ubiegły wtorek strażnik z Muzeum Auschwitz podczas obchodu. Placówka zakomunikowała wówczas, że napisy w językach niemieckim oraz angielskim, w części mające charakter antysemicki, zostały naniesione czarną farbą w sprayu na ściany dziewięciu drewnianych baraków obozowych.
Komentując wypowiedź Blinkena, Gliński ocenił, że „to zadziwiające, że akurat poważny polityk amerykański pozwolił sobie na tego typu uwagę, gdy statystyki wyraźnie wskazują, gdzie takich wypadków jest znacznie więcej i gdzie istnieje problem”.
To prawda, że taki incydent miał miejsce, jest godny potępienia. On był zdaje się nieprzypadkowo zrealizowany, ponieważ było to dokładnie w czasie, kiedy w Muzeum Auschwitz Birkenau otwierana była nowa wystawa, pokazująca sprawców i ofiary austriackie. W tym czasie na olbrzymim terenie muzeum napisano prowokacyjne napisy
— przypomniał.
Śledztwo się toczy, dzisiaj rozmawiałam z dyrektorem muzeum, i ono się zawęża, więc być może będziemy wiedzieli więcej, ale wygląda to na celową prowokację, bo w związku z tym, że media były obecne, był prezydent Austrii, ja reprezentowałem rząd polski i było bardzo wielu obserwatorów, pewnie ktoś próbował to zrobić, po to, aby później politycy, którzy chcą to wykorzystać (…) mogli o tym mówić
— powiedział. Jego zdaniem, „to bardzo przykry incydent”.
Natomiast sytuacja, stan i prawda historyczna jest taka, że w Polsce, mimo że rzeczywiście, nie jest to problem, który zniknął, mamy do czynienia ze znacznie mniejszą liczbą przypadków antysemityzmu, niż w wielu krajach zachodnich
— powiedział Gliński.
Premier Szwecji Stefan Loefven na zakończenie Międzynarodowego Forum Pamięci o Holokauście i Zwalczania Antysemityzmu w Malmoe ogłosił w środę decyzję o przekazaniu 5,5 mln koron na rzecz Fundacji Auschwitz-Birkenau. Gliński, odnosząc się do tej deklaracji, powtórzył, że „same subsydia dla polskich muzeów, nie licząc wielu innych naszych projektów i programów i nakładów to 100 mln zł rocznie”.
Oczywiście bardzo dobrze, że inne kraje też deklarują takie sumy i angażują się, Szwedzi mówią o budowie pierwszego muzeum Holokaustu, my miejsc pamięci Holokaustu mamy w Polsce znacznie więcej, od lat się nimi opiekujemy
— podkreślił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/569895-glinski-rozwiazania-z-forum-pamieci-o-holokauscie-sa-naiwne