„Dnia pierwszego września roku pamiętnego, wróg napadł na Polskę z kraju sąsiedniego” śpiewał uliczny artysta 82 lata temu i piosenka stała się przebojem długich lat okupacji. Niebawem do wroga pierwszego dołączył wróg drugi. IV rozbiór Polski stał się początkiem wojny, zwanej II światową. De facto była to wojna Niemiec i Rosji z Polską.
20 lat polskiej suwerenności było nie do wytrzymania dla Hitlera i Stalina. Opętani despoci nie mogli znieść niepodległego państwa wolnych ludzi. „Bękart traktatu wersalskiego” nabierał siły. Po okresie scalania skolonizowanych ziem, systemów administracyjnych, edukacyjnych, prawnych umocnione państwo rozkręcało moce przemysłowe. Byli zaborcy postanowili zatrzymać rozwój Rzeczypospolitej. Dziarsko zabrali się do eksterminacji i okradania Polaków. Już niebawem ruszyła fabryka śmierci w Auschwitz i rosyjskie mordownie na nieludzkiej ziemi. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/564999-wrzesniowa-mobilizacja-sila-ducha-z-woli-bozej