Dzisiaj mija 30 rocznica śmierci Michała Falzmanna, inspektora NIK, który wykrył i ujawnił aferę FOZZ. „Miał świadomość grożącego mu śmiertelnego niebezpieczeństwa ale nie przerwał pracy. Oddał życie za prawdę” – wspominała go na Twitterze córka Zuzanna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Dzisiaj mija 30 lat od śmierci mojego Taty
— napisała na Twitterze Zuzanna Falzmann.
Jako inspektor NIK Michał Falzmann wykrył system grabieży finansów państwa na gigantyczną skalę. Miał świadomość grożącego mu śmiertelnego niebezpieczeństwa ale nie przerwał pracy. Oddał życie za prawdę. Mój Bohater. R.I.P.
— dodała.
Afera FOZZ
Michał Falzmann pełniąc funkcję inspektora Najwyższej Izby Kontroli, wykrył ogromne nieprawidłowości w Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego i doprowadził do ich ujawnienia. FOZZ, czyli Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, powołany na mocy ustawy Sejmu z lutego 1989 r., miał się zajmować w tajny sposób wykupem polskiego długu zagranicznego. Na skup przeznaczono ok. 60 mln dolarów, płacąc przeciętnie poniżej 20 centów za dolara długu. Fundusz zaczął też dokonywać tzw. operacji niekonwencjonalnych - wykupywania po cenie rynkowej długu przez podstawione firmy lub osoby.
W grudniu 1990 r. Sejm postawił Fundusz w stan likwidacji. Od stycznia do czerwca 1991 r. trwała w FOZZ kontrola NIK, w której ujawniono m.in. brak księgi zobowiązań i należności państwa, a także część nadużyć w transakcjach finansowych.
Aferę ujawnił w maju 1991 r. tygodnik „Spotkania”. Wkrótce potem w NIK - pod zarzutem przecieku do prasy - od tej sprawy odsunięto inspektora Michała Falzmanna, który wykrył nieprawidłowości. Niedługo potem zmarł on na serce. W wypadku samochodowym zginął zaś ówczesny prezes NIK Walerian Pańko. Część mediów sugerowała, że zgony te nie były przypadkowe - prokuratura nie doszukała się jednak „udziału osób trzecich” w ich śmierci.
aw/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/559063-zuzanna-falzmann-wspomina-ojca-oddal-zycie-za-prawde