Dominik Tarczyński podzielił się na Twitterze niemieckim rozporządzeniem z czasów II wojny światowej. Europoseł PiS zwrócił uwagę na szczegół, który wyraźnie umyka wielu osobom. O co dokładnie chodzi?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Temat historii II wojny światowej nieustannie przebija się do opinii publicznej w Polsce. Bardzo często dzieje się tak np. za sprawą kłamliwych publikacji lub sformułowań nt. udziału Polaków w Holokauście. Nieustannie (nawet w naszym kraju) tuszuje się niemiecką odpowiedzialność za okrucieństwa wojny, nazywając ich „nazistami”.
Mityczni „naziści”
Zauważył to Dominik Tarczyński, który opublikował fotografię niemieckiego rozporządzenia do polskiej ludności z czasów II wojny światowej. Dotyczy ono obowiązku ukłonu, jaki został nałożony na Polaków.
Niemcy. Widzicie tu słowo „naziści”?
— napisał polityk PiS na Twitterze.
Na zamieszczonej przez europosła fotografii faktycznie bardzo łatwo można dostrzec, że w rozporządzeniu ani razu nie padło słowo „naziści”. W dokumentach i rozporządzeniach z czasów II wojny światowej znajdziemy określenie NIEMCY.
Dlaczego więc sformułowanie, które kiedyś było oczywistością, teraz nie może niektórym przejść przez gardło? To efekt wielu lat nieustannych manipulacji faktami historycznymi ze strony Niemiec. Jak widać naszym zachodnim sąsiadom wyszło to całkiem nieźle, skoro cały czas trzeba tłumaczyć, że za okrucieństwa Holokaustu i inne zbrodnie odpowiadają Niemcy, a nie bliżej nieokreśleni „naziści”.
mm/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/556451-nawet-niemcy-w-czasie-ii-ws-nie-nazywali-sie-nazistami