To była największa na świecie katastrofa w historii energetyki jądrowej. Bezpowrotnie wywróciła do góry nogami życie setek tysięcy ludzi. W najlepszym wypadku musieli na zawsze opuścić swoje domy. Wielu zapłaciło najwyższą cenę. Cenę swojego życia lub życia swoich najbliższych. Wszystko za zasłoną absurdu i kłamstwa Związku Radzieckiego.
Był 26 kwietnia 1986 r. Godzina 1:23 w nocy. W reaktorze nr 4 czarnobylskiej elektrowni jądrowej, po nieudanym teście bezpieczeństwa, doszło do eksplozji. Na świat wydostały się części radioaktywnego rdzenia. Rozpoczęła się rozpaczliwa akcja ratunkowa. Na front tej nierównej walki wysyłani byli kolejni strażacy. Oficjalnie na skutek katastrofy zginęło 31 osób. Ile zmarło przez choroby wywołane zabójczym promieniowaniem? Odpowiedzi na to pytanie nie poznamy nigdy. Szacunki wskazują od 4 do nawet 200 tys. osób.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/550186-radioaktywna-katastrofa-reaktor-nr-4-widac-z-daleka