Prof. Ireneusz Krzemiński był wczoraj gościem w programie „Tak jest!” w TVN24, którego gospodarzem jest Andrzej Morozowski, gdzie dyskutował o 78. rocznicy Powstania w Getcie. Krzemiński „popisał” się tam pewną absurdalną wypowiedzią, którą na naszym portalu skomentował w autorskim komentarzu prof. Aleksander Nalaskowski. Warto jednak przytoczyć ją w całości.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rocznica według Krzemińskiego. „Dzisiaj przeszedł samego siebie. To, co powiedział, wprawiło mnie w osłupienie”

Analizy Krzemińskiego

Profesor przywołał badania CBOS-u, z których wynika, że coraz więcej Polaków patrzy na Powstanie w Getcie jak na wspólną sprawę walczących z hitlerowskimi Niemcami Polaków, a nie na sprawę wyłącznie Żydów.

Kiedy porównamy rok 2013 - 2018, gdzie się okazało, że już w tym 2018 roku wzrosła znacząca liczba odpowiedzi, że to ważne święto dla Polaków, zaś zmalał o prawie 10 proc. odsetek ludzi, którzy uważają, że Powstanie w Getcie było ważne przede wszystkim dla Żydów. To jest fascynujące. To jest oddziaływanie propagandy PiS-owskiej, która jeżeli już obchodzimy jakąś rocznicę, jeżeli mamy jakąś okoliczność do świętowania, to ona musi być narodowa, a nie żeby tam jakimś Żydom było to poświęcone przede wszystkim. To zaskakujący wynik badania z 2018 roku. Podejrzewam, że w tej chwili zamieszanie w głowach części Polaków, zwłaszcza tych, którzy są zwolennikami PiS-u, którzy słuchają radia i telewizji rządowej, (…) a jak jeszcze czytają „Nasz Dziennik”, to już kompletnie mają pomieszanie w głowie

—bredził Krzemiński.

Na jego uwagi zareagował Morozowski, którzy przywołał wczorajsze słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który mówiąc o Powstaniu w Getcie, powiedział że „to byli nasi”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda w 78. rocznicę wybuchu Powstania w Getcie: „To byli nasi. Walczyli do samego końca”. Uroczystości w Warszawie

W tej sprawie mówił bardzo ładnie prezydent Duda

—zaczął Morozowski.

Ale przerwał mu Krzymiński, mówiąc:

Ale co to znaczy nasi? Jeżeli powiedział, że to byli Żydzi, których uważamy za swoich, niezależnie od tego, jaką religię wyznawali…

Który jednak nie skończył, bo w słowo wszedł mu Morozowski.

Nasi w sensie, że ci, którzy walczą, że nie ma różnicy miedzy nasi a Żydzi, ale że nasi, tak jak się mówi o naszych piłkarzach, sportowcach

—próbował wyjaśnić.

To była uwaga, aby oddać sprawiedliwość panu prezydentowi

—dodał Morozowski, na co Krzemiński zareagował wyraźnym zdziwieniem.

Profesor…

kk/TVN24