„Zdjęcie, które ożyło” – tak w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” określił słynne już zdjęcie Marii Barr, polskiej dziewczyny w Wielkiej Brytanii, prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek. Sensacyjne reakcje Polaków na poszukiwanie tożsamości dziewczyny z wojennej fotografii pokazały, jak bardzo głodni jesteśmy opowieści z naszej przeszłości.
Kilkanaście lat temu z likwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych trafiło do IPN m.in. pudło opatrzone nazwą „Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie”. W środku było trochę bezładnie powrzucanych dokumentów i zdjęć – bez opisów, opracowania, byle jak. Tymczasem archiwum IPN gromadzi – a w ostatnich latach to przyspieszyło w sposób imponujący – dokumenty nie tylko z innych instytucji, ale też od osób prywatnych. Zbiory liczą już 39 mln zdjęć, więc opracowanie trwa systemowo i stopniowo. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/543909-zdjecie-ktore-ozylo-poszukiwania-tozsamosci-dziewczyny