Na Facebooku odbył się czat z premierem Mateuszem Morawieckim. Okazją do spotkania jest obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Rozmowę prowadził Arkadiusz Gołębiewski, dyrektor i twórca Festiwalu Filmów Dokumentalnych „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”.
Postaram się również odpowiedzieć na kilka pytań, które możecie zadawać w komentarzach
— zapowiedział szef rządu.
RELACJA
20:50
Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli, których spotkałem przez ostatnie ponad dwadzieścia lat. Praca prof. Szwagrzyka, IPN Janusza Kurtyki, Grzegorza Wąsowskiego, to wspaniałe świadectwo jak wielką wartość znaczyło życie tamtych ludzi. Ich myślenie, postawa, wiara w Polskę, w przyszłość będzie na zawsze wyznaczała azymut ku silniejszej, sprawiedliwszej Polsce
— powiedział premier Morawiecki na zakończenie rozmowy.
20: 42
O jakiej Polsce marzyli Żołnierze Wyklęci:
Jak sobie przypominam ich słowa, że Polska to wielkie zadanie dla nich i dla nas. Ciężko będzie kiedykolwiek dość do końca tej drogi. Dlatego nasze życie jest piękne, bo staramy się żeby świat był coraz lepszy, nasz kraj kwitł, nasza Ojczyzna była inspirująca, piękna i bardziej szanowana w gronie narodów. Cal po calu to się dzieje, ale chcielibyśmy, by działo się to szybciej. (…) Dziś ta odbudowa idzie wolno. Gdy patrzę na twarze „Żołnierzy Wyklętych” to mam wyrzuty sumienia, że za wolno. Ale sądzę, że oni widzą z góry, że idziemy w dobrym kierunku. Sądzę, że oni by chcieli, by Polska była silna nowoczesnością, współczesnością. Ważne jest, by pielęgnować historię, ale z drugiej strony, oni to robili dla przyszłych pokoleń. Wiedzieli, że te zaszyte w Polsce pierwiastki wolności i wspólnotowości, to coś, czego potrzebuje świat, potrzebuje Europa.
20:40
Zniewolenie naszej części Europy przez komunizm:
Nieludzki system, który niszczył nasze majątki, nasze dusze, nasze gospodarki, społeczeństwa, kulturę, nasze szanse, dobrobyt, naszą wolność. To jest wspólny mianownik naszych społeczeństw. Trzeba działać razem, by ten głos był bardziej słyszany. Wspólna przeszłość jest bardzo ważna. Mówił o tym premier Słowenii, który mówił o losach swoich i swoich współtowarzyszy.
20:35
Kaci obok bohaterów na Powązkach Wojskowych:
W naszej chrześcijańskiej kulturze, kulturze europejskiej jest tak szczególna atencja dla osób zmarłych, że trudno jest dokonać poważniejszego kroku. (…) Ci, którzy wysługiwali się łajdakom, powinni być napiętnowani, a już na pewno nie powinni być w żadnej alei zasłużonych.
Stworzenie godnego panteonu:
Jestem gorącym zwolennikiem, by takie miejsce powstało. To obecne założenie architektoniczne jest ważnym akcentem na mapie pamięci i prawdy naszej Ojczyzny, ale powinno być jeszcze godniejsze.
20:30
Jak premier ocenia znaczenie działań na „Łączce”?
Należą się ogromne słowa podziękowania dla prof. Krzysztof Szwagrzyka, który jest postacią fundamentalną dla całego procesu przywracania pamięci o Żołnierzach Wyklętych i odnalezienia ich miejsc pochówku. Może to trudne do zrozumienia dla młodzieży, ale komuniści nie tylko chcieli ich zamordować, ale też zatrzeć o nich pamięć, zniszczyć ich rodziny. (…) chcieli by pamięć o tych ludziach była stygmatyzowana takimi słowami jak „bandyci” czy „reakcjoniści”
— mówił Mateusz Morawiecki.
Pamięć o tych ludziach powinna nieść w sobie pierwiastek wielkiej polityki, wielkiej zasługi, ale z drugiej strony zrozummy tych ludzi, jak ich życie wyglądało, w tym ciągłym głodzie, chłodzie, ciągłym strachu. A ci, którzy zostali złapani byli w ubeckich katowniach mordowani. Powinniśmy w to głęboko z naszymi uczuciami i sercem wniknąć. (…) Godni są nie tylko naszej pamięci, ale powinniśmy się uważać ich spadkobiercami. III czy IV RP powinna uznać ich jako swoich największych bohaterów i wprowadzić ich do podręczników, popkultury
— dodał.
20:27
Ile „Solidarność Walcząca” czerpała z Żołnierzy Wyklętych:
Braliśmy z nich bardzo wiele. Mogę powiedzieć, że wszystko. Jesteśmy w jakimś sensie ich dziećmi. Cała „Solidarność” wyglądałaby inaczej lub nie byłoby jej wcale, gdyby nie to wielkie zobowiązanie do krzewienia wolności, walki o niepodległą Rzeczpospolitą. Złożyli największą ofiarę w imię wolnej, suwerennej, solidarnej, sprawiedliwej Rzeczpospolitej. W naszych szeregach byli ludzie, którzy brali udział w I i II konspiracji, jako bardzo aktywni żołnierze podziemia niepodległościowego.
20:23
Obcowanie z ludźmi podziemia niepodległościowego:
To było ważne przeżycie i doświadczenie. Wiele z tych osób brała potem udział w działalności „Solidarności”, „Solidarności Walczącej”. To dla mnie szczególny dzień, ze względu na mojego przyjaciela, który już nie żyje. Chodzi o Romka Lazarowicza, który był wnukiem Adama Lazarowicza i synem Zbigniewa Lazarowicza. To sztafeta pokoleń, którą mogłem obserwować.
20:20
Stosunek lewicowców do pamięci:
Znam wiele osób, które z punktu widzenia ideowego nazwaliby się lewicowcami, bo mają na myśli politykę społeczną, wsparcia biedniejszych. W tym sensie jak też jestem lewicowcem, bo uważam, że państwo dobrobytu powinno mieć odpowiedzialność za tych najsłabszych, a tych najsilniejszych powinno w bardziej surowy sposób traktować, a na pewno nie pobłażliwy. Dlatego w tym kontekście nie widzę polaryzacji lewica-prawica. Widzę bardziej perspektywę - uczciwe spojrzenie na historię vs. próba usprawiedliwiania czynów poprzedników ideowych niektórych formacji.
20:17
Znaczenie aktywności państwa:
Aktywność państwa jest bardzo potrzebna. Choćby dziś na „Łączce” usłyszałem, że warto w tamtym miejscu warto państwowo jeszcze bardziej uczcić pamięć o naszych bohaterach. Ale też szczególnie zależy mi na tym, by temat wszedł do popkultury, poprzez filmy seriale, różnego rodzaju wydarzenia oddolne, do serc, umysłów i zainteresować młodzieży. To wyzwanie, które jest przed nami. Historia AK pokazuje ile to zabiera. Muzeum Powstania Warszawskiego zostało utworzone w 2004 roku. 10 lat wcześniej największa ówczesna gazeta w sposób okrutnie krzywdzący opisywała żołnierzy Armii Krajowej. Na szczęście prezydent Lech Kaczyński utworzył to muzeum i myślenie o AK zaczęło się zmieniać
— przekonywał premier.
20:15
Znaczenie 1 marca:
To wielka i ważna sprawa, która w porządku moralnym ustawia to, kto stał po właściwej stronie. To, że zostało to uczynione dniem pamięci, to nabrało to charakteru państwowego
— mówił premier Morawiecki o Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
To wielkie zadanie tylko po części jest na barkach państwa, a musi być zakorzenione i bardzo promowane oddolnie i na tym mi zależy. Gdy przy tym momencie robiliśmy wiele w przeszłości, to państwo polskie było mało aktywne. (…) Ten dzień przywraca porządek moralny. Dobro - zło, bohater - zdrajca. Dla mnie coś niezwykle ważnego. Bez tego trudno znaleźć jakiś wspólny azymut jakim są Polacy. Bez tego kompasu moralnego, który Żołnierze Wyklęcie przekazali nam w darze
— dodał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/541307-qa-z-premierem-mateuszem-morawieckim-z-okazji-1-marca