W „wojnie o groby” komuniści stosowali różne metody. Zdecydowanie najobrzydliwszym procederem było chowanie poległych żołnierzy AK, zidentyfikowanych i rozpoznanych, jako bezimiennych NN. Praktyka taka stosowana była bardzo często, szczególnie na Cmentarzu Powstańców Warszawy przy ul. Wolskiej
Idąc główną aleją Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach, mijamy znajdującą się po prawej stronie (w kwaterze B6) kwaterę Armii Ludowej (AL). Gdybyśmy jednak weszli głębiej i zaczęli czytać tabliczki epitafijne, okazałoby się ku naszemu zdziwieniu, że są tu również groby żołnierzy Armii Krajowej (AK), funkcjonariuszy MO, żołnierzy LWP i osób cywilnych zmarłych już po wojnie, w tym rocznego syna marszałka Mariana Spychalskiego. Na ponad 150 pochowanych niespełna połowę stanowią członkowie Gwardii Ludowej i AL.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/520316-skradziona-smierc-pamietaj-o-poleglych