Wystarczy odkręcić zaledwie kilka śrub, by haniebny symbol sowieckiej dominacji zniknął z centrum Warszawy
20 lutego 1944 r. w prywatnym mieszkaniu w Warszawie zebrało się pięcioro członków stalinowskiej konspiracji: Bolesław Bierut, Edward Osóbka, Michał Żymierski, Antoni Korzycki i sekretarka Bieruta, a zarazem jego kochanka – Wanda Górska. Spotkanie to ogłoszą następnie „posiedzeniem Krajowej Rady Narodowej”. Posiedzeniem, na którym owa KRN „ustanawia odznaczenie wojskowe Krzyż Grunwaldu”.
Rok 2020. Wizerunek „ustanowionego” w taki sposób Krzyża Grunwaldu (KG) wciąż straszy w jednym z najświętszych miejsc polskiej pamięci narodowej – na jednej z trzech wielkich ozdobnych krat Grobu Nieznanego Żołnierza. Wciąż pozoruje odznaczenie równie godne, jak sąsiadujące z nim wizerunki orderu Virtuti Militari i Krzyża Walecznych. Jak na urągowisko krata z tym stalinowskim odznaczeniem sąsiaduje bezpośrednio z tablicą ku czci żołnierzy antykomunistycznego podziemia.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/518616-maciej-korkuc-profanowanie-grobu-nieznanego-zolnierza